PIŁKA NOŻNA. Concordia Elbląg zremisowała z GKS Bełchatów

2024-03-11 12:58:45(ost. akt: 2024-03-11 13:02:10)
fot. Ryszard Biel  (Zdjęcie ilustracyjne - archiwum DE)

fot. Ryszard Biel (Zdjęcie ilustracyjne - archiwum DE)

Piłkarze III-ligowej Concordii Elbląg wywalczyli pierwszy punkt na wiosnę. W niedzielę zremisowali z jednym z kandydatów do awansu GKS Bełchatów 1:1.
• Concordia Elbląg — GKS Bełchatów 1:1 (0:0)
0:1 — Zdybowicz (89), 1:1 — Staniak (90+5)

Czerwona kartka: (Krasa 82 za 2 żółte)

CONCORDIA: Manikowski — Doniecki, Staniak, Jakubowski, Bukacki, Nowicki (78 Danowski), Szpuch (88 Maćkowski), Rękawek (57 Noworyta), Sionkowski, Augusto, Makarski.

Concordia do niedzielnego meczu przystąpiła w optymalnym zestawieniu. Drużyna gości, jakby pewna swego, zaczęła pojedynek od wysokiego pressingu i na początku meczu z dystansu strzelali Artur Golański i Klaudiusz Krasa (były zawodnik Olimpii Elbląg), ale bez efektu. Elblążanie odpowiedzieli dopiero w 24 minucie, kiedy na strzał z 16 metrów uderzał Joao Augusto. Dziesięć minut później Kacper Sionkowski z pola bramkowego trafił w bramkarza gości. Bełchatowianie posiadali optyczną przewagę, ale dobra gra defensywy gospodarzy w porę rozbijała ich ataki. W drugiej odsłonie spotkania więcej przy piłce był zespół z województwa łódzkiego, ale z tej przewagi nic nie wynikało.

W 60 minucie Concordia wyprowadziła kontrę, groźnie zrobiło się pod bramką GKS, ale piłka po strzale Radosława Nowickiego przeleciała tuż nad poprzeczką. W 69 minucie otworzony został wynik spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Huberta Karpińskiego błąd popełnił bramkarz gospodarzy Maksymilian Manikowski i Przemysław Zdybowicz głową skierował piłkę do siatki. Od tego momentu Concordia przeszła do bardziej zdecydowanych ataków. Gra się jeszcze bardziej zaostrzyła. Od 82 minuty przyjezdni musieli grać w osłabieniu, gdyż za drugą żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną ujrzał Krasa.

Trzy minuty później przyjezdni mieli doskonałą sytuację do podwyższenia wyniku, ale Zdybowicz przegrał pojedynek sam na sam z Manikowskim. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się rywalom Concordii. W doliczonym czasie gry, w 95 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Łukasza Makarskiego, mający prawie dwa metry wzrostu Mikołaj Staniak uderzył z pola bramkowego głową i piłka ugrzęzła w siatce. Chwilę później arbiter zakończył to spotkanie. Kolejny mecz Concordia zagra w sobotę na wyjeździe z Olimpią Zambrów.

* Pozostałe wyniki 20. kolejki spotkań:
Lechia Tomaszów Mazowiecki ŁKS Łomża 1:1, Pogoń Grodzisk Mazowiecki — Victoria Sulejówek 2:0, Unia Skierniewice — Warta Sieradz 5:1, Pilica Białobrzegi — GKS Wikielec 1:1, Świt Nowy Dwór Mazowiecki — Legionovia Legionowo 2:0, Mławianka Mława — Jagiellonia II Białystok 0:1, Broń Radom — Olimpia Zambrów 2:0, Pelikan Łowicz — Legia II Warszawa 2:1.

Po 20 kolejkach
1. Pogoń 41 51:20
2. Legia II 41 43:19
3. GKS B 38 40:25
4. Pelikan 37 31:16
5. Świt 35 41:27
6. Unia 33 40:28
7. Broń 33 26:20
8. Lechia 32 33:32
9. Victoria 29 24:25
10. Jagiellonia 24 30:29
11. GKS W 24 24:27
12. Warta 21 24:33
13. Olimpia 20 25:28
14. Concordia 19 22:44
15. Mławianka 18 23:34
-------------------------------
16. ŁKS 16 21:39
17. Legionovia 16 20:42
18. Pilica 15 19:49
W najbliższej 21. kolejce spotkań grać będą: Pelikan Łowicz — Lechia Tomaszów Mazowiecki, Legia II Warszawa — Broń Radom, Olimpia Zambrów — Concordia Elbląg, GKS Bełchatów — Mławianka Mława, Jagiellonia II Białystok — Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Legionovia Legionowo — Pilica Białobrzegi, GKS Wikielec — Unia Skierniewice, Warta Sieradz — Pogoń Grodzisk Mazowiecki, Victoria Sulejówek — ŁKS Łomża.
Jerzy Kuczyński