Z rzeki Elbląg wyciągnięto dwa wraki samochodów. To fiat 126p i fiat seicento [ZDJĘCIA]
2024-08-07 14:28:56(ost. akt: 2024-08-07 15:11:25)
Płetwonurkowie wydobyli dwa samochody z rzeki Elbląg. To fiat seicento i fiat 126p, czyli popularny niegdyś maluch. Wraki zostały zabezpieczone i umieszczone na terminalu przeładunkowym elbląskiego portu. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w sprawie porzucenia aut w rzece.
W kwietniu podczas badania dna rzeki Elbląg płetwonurkowie odkryli dwa zatopione samochody. O sprawie powiadomili policję. W czerwcu nurkowie z Ochotniczej Straży Pożarnej na prośbę Zarządu Portu Morskiego w Elblągu wstępnie sprawdzili obiekty. Nurkom udało się namierzyć pierwszy pojazd na wysokości budynku Porta Mare, a drugi na wysokości budynku po byłej prokuratorze przy Bulwarze Zygmunta Augusta. Przeprowadzono wstępne oględziny wraków, ale z uwagi na ograniczoną widoczność udało się wtedy jedynie potwierdzić, że są wraki dwóch samochód osobowych. Z uwagi na to, że teren, w którym ujawniono wraki, znajduje się w granicach Portu Morskiego, za wyciągnięcie samochodów na brzeg odpowiadał zarząd elbląskiego portu morskiego.
W środę 7 sierpnia odbyła się akcja służb polegająca na wydobyciu wraków z wody. Udział w działaniach brała policja, straż pożarna i wynajęty przez zarząd portu morskiego dźwig. Bez większych utrudnień udało się wyciągnąć oba samochody na brzeg. Były to fiat seicento i fiat 126p. Teraz wraki zostaną poddane oględzinom, policja będzie chciała też ustalić ich właścicieli. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zaginięcie wyłowionego fiata seicento zgłoszono w 2009 roku. W identyfikacji samochodu pomogła tablica rejestracyjna (EGB), umieszczona na samochodzie. Maluch też posiada rejestrację, jednak jest zardzewiała i nieczytelna.
Dodajmy, że podczas wstępnych oględzin nad rzeką nie stwierdzono, aby we wnętrzach samochodów coś się znajdowało.
W środę 7 sierpnia odbyła się akcja służb polegająca na wydobyciu wraków z wody. Udział w działaniach brała policja, straż pożarna i wynajęty przez zarząd portu morskiego dźwig. Bez większych utrudnień udało się wyciągnąć oba samochody na brzeg. Były to fiat seicento i fiat 126p. Teraz wraki zostaną poddane oględzinom, policja będzie chciała też ustalić ich właścicieli. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zaginięcie wyłowionego fiata seicento zgłoszono w 2009 roku. W identyfikacji samochodu pomogła tablica rejestracyjna (EGB), umieszczona na samochodzie. Maluch też posiada rejestrację, jednak jest zardzewiała i nieczytelna.
Dodajmy, że podczas wstępnych oględzin nad rzeką nie stwierdzono, aby we wnętrzach samochodów coś się znajdowało.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu od 20 maja prowadzi postępowanie w sprawie wraków.
— Prowadzone jest śledztwo w sprawie usunięcia odpadów w postaci wraków dwóch samochodów osobowych poprzez umieszczenie ich w korycie rzeki Elbląg, tj. o przestępstwo zakwalifikowane z art. 183 § 1 kk. Przestępstwo to jest zagrożone karą od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności — przekazała Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Dyrektor portu morskiego w Elblągu koszt wyciągnięcia wraków oszacował na 4 tys. zł.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez