Ogień zniszczył wszystko. Rodzina z Różan prosi o pomoc po pożarze domu
2024-12-18 11:28:52(ost. akt: 2024-12-18 12:17:41)
Rodzina z Różan, która straciła dom w pożarze, pilnie potrzebuje wsparcia. Każda forma pomocy: finansowa, rzeczowa czy logistyczna będzie dla nich bezcenna. Największym wyzwaniem jest znalezienie tymczasowego miejsca zamieszkania, na przykład kontenera mieszkalnego, który mógłby stanąć na miejscu pogorzeliska.
W poniedziałek, 16 grudnia, w miejscowości Różany (gm. Gronowo Elbląskie) około godziny czwartej nad ranem wybuchł pożar, który doszczętnie zniszczył dom jednorodzinny, będący schronieniem dla trzech osób: 66-letniego Tadeusza oraz jego dwójki dzieci – 25-letniej Magdaleny i 31-letniego Arkadiusza. Na szczęście mieszkańcy w porę ewakuowali się z płonącego budynku. Jednak straty materialne są ogromne.
Dom, który strawił ogień, był szczególnym miejscem. Magdalena, studentka ostatniego roku studiów magisterskich stacjonarnych w Akademii Nauk Stosowanych w Elblągu, odziedziczyła go po zmarłej matce, która odeszła, gdy ta miała zaledwie sześć lat. Tragiczne wydarzenia nie są obce tej rodzinie – rok przed śmiercią mamy jej drugi brat, Krzysztof, stracił lewą rękę w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Pan Tadeusz to emerytowany rolnik, a pan Arkadiusz prowadzi niewielkie gospodarstwo rolne. Jego częścią jest siedlisko, w obrębie którego stał dom, teraz będący już tylko pogorzeliskiem. Rodzina zmaga się z ogromnymi trudnościami – pan Tadeusz nocuje w przyczepie kempingowej, by pilnować resztek dobytku, ponieważ obawia się złodziei.
Pan Tadeusz to emerytowany rolnik, a pan Arkadiusz prowadzi niewielkie gospodarstwo rolne. Jego częścią jest siedlisko, w obrębie którego stał dom, teraz będący już tylko pogorzeliskiem. Rodzina zmaga się z ogromnymi trudnościami – pan Tadeusz nocuje w przyczepie kempingowej, by pilnować resztek dobytku, ponieważ obawia się złodziei.
Dom całkowicie zniszczony
Pożar zniszczył dach, strop oraz pierwsze piętro budynku. Parter, zalany wodą, również nie nadaje się do użytku. Sprzęty, meble i wszystkie osobiste rzeczy rodziny spłonęły. Rodzina jest zmuszona opuścić swoje miejsce zamieszkania na co najmniej kilka miesięcy. Obecnie nie wiadomo, czy dom będzie można wyremontować, czy trzeba go będzie całkowicie zburzyć. Trudne warunki atmosferyczne nie pozwalają na rozpoczęcie prac remontowych, a koszty odbudowy znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziny.
Pożar zniszczył dach, strop oraz pierwsze piętro budynku. Parter, zalany wodą, również nie nadaje się do użytku. Sprzęty, meble i wszystkie osobiste rzeczy rodziny spłonęły. Rodzina jest zmuszona opuścić swoje miejsce zamieszkania na co najmniej kilka miesięcy. Obecnie nie wiadomo, czy dom będzie można wyremontować, czy trzeba go będzie całkowicie zburzyć. Trudne warunki atmosferyczne nie pozwalają na rozpoczęcie prac remontowych, a koszty odbudowy znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziny.
Apel o pomoc
Rodzina z Różan potrzebuje wsparcia w tej trudnej sytuacji. Każda forma pomocy będzie dla nich bezcenna. Największym wyzwaniem jest znalezienie tymczasowego miejsca zamieszkania – na przykład kontenera mieszkalnego, który mógłby stanąć na miejscu pogorzeliska. Magdalena, Arkadiusz i ich ojciec proszą o każdą możliwą pomoc: finansową, rzeczową czy logistyczną.
Rodzina z Różan potrzebuje wsparcia w tej trudnej sytuacji. Każda forma pomocy będzie dla nich bezcenna. Największym wyzwaniem jest znalezienie tymczasowego miejsca zamieszkania – na przykład kontenera mieszkalnego, który mógłby stanąć na miejscu pogorzeliska. Magdalena, Arkadiusz i ich ojciec proszą o każdą możliwą pomoc: finansową, rzeczową czy logistyczną.
Jak można pomóc?
Każda przekazana złotówka, każda pomocna dłoń może sprawić, że przyszłość rodziny z Różan będzie choć odrobinę jaśniejsza.
Każda przekazana złotówka, każda pomocna dłoń może sprawić, że przyszłość rodziny z Różan będzie choć odrobinę jaśniejsza.
Jeśli możesz wesprzeć rodzinę w jakikolwiek sposób, czy to finansowo, czy poprzez wynajem lub wypożyczenie kontenera mieszkalnego, skontaktuj się z panią Iwoną Tomasz (córką pana Tadeusza) pod numerem telefonu 603 266 809. Wszelkie szczegóły dotyczące zbiórki środków oraz potrzeb rodziny można uzyskać TUTAJ
red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez