Czy nowe tereny inwestycyjne w Elblągu przyciągną zagranicznych inwestorów?

Podczas ostatniej komisji polityki regionalnej i spraw samorządowych pochylono się nad obecnie dostępnymi i nowymi terenami inwestycyjnymi w Elblągu.

— Najważniejszym terenem inwestycyjnym położonym w granicach naszego miasta jest Modrzewina-Południe. Obecnie na tym terenie znajdują się 24 firmy, które rozpoczęły działalność lub są na etapie rozpoczęcia inwestycji. Obecnie prowadzimy rozmowy z trzema podmiotami, które są zainteresowane ulokowaniem swoich inwestycji na Modrzewinie. Zostały im zaproponowane te tereny, którymi jeszcze dysponujemy na Modrzewinie-Południe. Trzeba powiedzieć otwarcie, że tereny na Modrzewinie-Południe są już praktycznie w całości zagospodarowane — przekazał Robert Rajkiewicz z referatu wsparcia przedsiębiorczości Urzędu Miejskiego w Elblągu.

I dodał, że na Modrzewinie-Południe można zagospodarować jeszcze tereny przy centrum logistycznym Grupy Żywiec. Badania geotechniczne tego terenu wykazały, że możliwe są tam inwestycje wszelkiego rodzaju.

— Natomiast tereny ulokowane bliżej ul. Kwiatkowskiego są trudne dla inwestycji, ponieważ są podmokłe. Czekamy po prostu na inwestora, któremu nie będą przeszkadzały warunki geologiczne. Staramy się też dawać inwestorom alternatywne propozycje — zaznaczył Robert Rajkiewicz.

Tą alternatywną propozycją mają już niedługo stać się grunty zlokalizowane na obszarze Modrzewiny-Północ. Mowa o ponad 70 ha nowych terenów inwestycyjnych. Podczas wrześniowej sesji przegłosowano uchwałę pozwalającą na lokowanie w tym miejscu inwestorów z branży produkcyjno-usługowej. Ten teren był przeznaczony wcześniej pod budownictwo jednorodzinne.

— Obecnie pracujemy nad przystosowaniem tego terenu do tego, aby można było go włączyć do oferty inwestycyjnej miasta. Dwóch inwestorów jest już wstępnie zainteresowanych tym terenem — poinformował Rajkiewicz.

Miasto posiada też tereny inwestycyjne nad rzeką Elbląg.

— Po wyłączeniu dwóch dużych działek, około 30 ha, na potrzeby naszego portu, pozostały dwie o ogólnej powierzchni 10 ha. Tymi działkami jest zainteresowany inwestor, z którym rozmawiamy. Chciałby tam prowadzić działalność związaną z usługami portowymi. Rozmowy są prowadzone pod kątem dzierżawy tego gruntu. Inwestor analizuje teraz opłacalność inwestycji — przekazał Robert Rajkiewicz.

Pozostałe tereny inwestycyjne znajdują się przy ul. Lotniczej (0,35 ha), ul. Pomorskiej (0,57 ha) i ul. Lwowskiej (3,16 ha).

— Działka przy ul. Lotniczej, która została pozyskana od wojska, cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów. Firmy są też wstępnie zainteresowane działką na ul. Pomorskiej, przeznaczoną pod usługi garażowe. Ogłoszono też przetarg na cały kompleks przy ul. Lwowskiej. Mamy chętnego na część tego kompleksu, mocno zainteresowanego, jeśli zapadnie decyzja o podziale tej działki i sprzedaży części — wyliczył Robert Rajkiewicz.

Jeśli chodzi o tereny inwestycyjne dla deweloperów, to miasto proponuje tereny położone przy ul. Dąbrowskiego (8,33 ha), Fromborskiej (4,74 ha) i na Modrzewinie-Północ (6 ha).

Czy inwestycyjna oferta Elbląga przyciągnie nowe firmy do naszego miasta?

— Nie oszukujmy się, bardzo istotna jest sytuacja za naszą wschodnią granicą. Wszyscy inwestorzy dosyć chłodno i z rezerwą podchodzą do tej sprawy. Mam nadzieję, że sytuacja się jakoś wyjaśni, a inwestorzy wrócą. Nie będą myśleli, jak przetrwać, i nie będą się bali zainwestować w sytuacji, gdy coś się może stać. Takie obawy mają szczególnie zagraniczni inwestorzy. Wybierają kraje, które w ich odczuciu są bardziej stabilne — stwierdził Robert Rajkiewicz. Dodał, że nowe grunty inwestycyjne na Modrzewinie-Północ z pewnością będą się cieszyły dużym zainteresowaniem.

EG