Pesa droższa, Bozankaya taniej. Elbląg nie wybrał jeszcze dostawcy 10 nowych tramwajów

Elbląg wciąż nie podjął decyzji w sprawie wyboru dostawcy 10 tramwajów, mimo że od otwarcia ofert minęły już prawie dwa miesiące. Obie złożone propozycje przekraczają założony budżet.

Przypomnijmy, że do przetargu zgłosiły się dwie firmy: bydgoska Pesa oraz turecka Bozankaya Raylı Sistemler. Obie oferty przewyższają jednak kwotę, którą miasto zamierzało przeznaczyć na zakup. Pesa zaproponowała dostawę tramwajów za 130,5 mln zł, natomiast Bozankaya wyceniła ofertę na niespełna 95 mln zł. Tymczasem Elbląg oszacował wartość zamówienia na 89,7 mln zł. W obu przypadkach konieczne będzie więc znalezienie dodatkowych środków w budżecie.

Zgodnie z warunkami przetargu, miasto chce kupić 10 nowoczesnych tramwajów o długości od 19 do 24 metrów. Pojazdy mają być wieloczłonowe, jednokierunkowe, częściowo lub w pełni niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację, biletomaty oraz dwie kabiny sterownicze – z przodu i z tyłu. Poza samymi tramwajami zamówienie obejmuje także pakiet części zamiennych, dokumentację techniczną z licencjami, dostarczenie specjalistycznego wyposażenia do obsługi oraz przeszkolenie pracowników.

Dodajmy, że zakup tramwajów to tylko część większego projektu modernizacji elbląskiej komunikacji miejskiej, którego łączna wartość wynosi około 184 mln zł. Obejmuje on również modernizację sześciu odcinków torowisk. Elbląg liczy na dofinansowanie z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej. Decyzja o przyznaniu środków ma zapaść wiosną tego roku. Zwycięska firma, wyłoniona w przetargu, będzie miała 24 miesiące od podpisania umowy na realizację zamówienia. Na razie jednak mieszkańcy Elbląga muszą uzbroić się w cierpliwość.

EG