Przemyt z Hiszpanii, handel w Elblągu. Narkotykowy gang na ławie oskarżonych

W czwartek, 24 kwietnia, przed Sądem Okręgowym w Elblągu rozpoczął się proces 6 członków międzynarodowego gangu narkotykowego. Część z oskarżonych urodziła się w Elblągu i Braniewie. Śledczy zarzucają im przemyt, handel narkotykami oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Łącznie usłyszeli 36 zarzutów.

Na ławie oskarżonych zasiadają Robert C., Kacper C., Piotr H., Joanna H., Damian M. i Jakub S. Według ustaleń śledczych byli zaangażowani w przemyt i dystrybucję hurtowych ilości narkotyków przewożonych z Hiszpanii do Polski.

Proces jest efektem wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Krajową we współpracy z Centralnym Biurem Śledczym Policji. Początek operacji sięga stycznia 2023 roku, kiedy w naczepie samochodu ciężarowego, wewnątrz oryginalnie zapakowanych palet z kapsułkami do prania ujawniono aż 60 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 3 milionów złotych. Zatrzymano wtedy 2 kierowców – mieszkańców Elbląga. To był dopiero początek szeroko zakrojonej akcji.

W kolejnych miesiącach CBŚP przeprowadziło dalsze działania. W lutym na autostradzie A1 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie, działając na podstawie informacji przekazanych przez CBŚP, zatrzymali kierowcę pojazdu marki Hyundai, który przewoził 6,4 litra płynnej amfetaminy, z której można było uzyskać 11 kilogramów gotowego narkotyku. Znaleziono przy nim również kokainę i mefedron o łącznej wartości detalicznej ponad 545 tysięcy złotych.

W czerwcu, podczas akcji na Pomorzu, funkcjonariusze przejęli kolejnych 9 kilogramów marihuany, amfetaminę, 2 kamizelki kuloodporne, broń palną i 98 sztuk amunicji.

Natomiast największe uderzenie w struktury grupy nastąpiło pod koniec października 2023 roku, kiedy zatrzymano 4 osoby, a 5. doprowadzono z aresztu śledczego. Zatrzymania miały miejsce w Elblągu, Gdańsku i Warszawie. W jednym z warszawskich mieszkań zabezpieczono wówczas niemal 3,8 miliona złotych w gotówce. Znaleziono tam również telefony komórkowe, komputery, nośniki danych, zagłuszarki sygnału GSM oraz skanery. Według śledczych pieniądze pochodziły z nielegalnego obrotu narkotykami.

– W sprawie prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Elblągu na skutek aktu oskarżenia wniesionego przez Prokuraturę Krajową Podlaski Wydział Zamiejscowy w Białymstoku 6 oskarżonym zarzucono udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstw lub przestępstw skarbowych, a także przestępstw związanych z przywozem i wprowadzaniem do obrotu środków odurzających i substancji psychotropowych w znacznych ilościach w warunkach recydywy – poinformował sędzia Arkadiusz Kuta, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.

Grupa działała głównie na trasie Hiszpania-Polska. W kraju jej działalność koncentrowała się przede wszystkim w Elblągu, Gdańsku i Warszawie, a także na obszarze województw warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego. Przemycane narkotyki ukrywano w legalnych ładunkach transportowanych przez firmy spedycyjne.

W toku śledztwa zabezpieczono łącznie 69 kilogramów marihuany, ponad 8 kilogramów amfetaminy, kokainę, mefedron, 3,8 miliona złotych w gotówce oraz broń palną i amunicję.

Proces toczący się przed elbląskim sądem to jedna z największych spraw dotyczących zorganizowanej przestępczości narkotykowej na północy Polski w ostatnich latach.

red.