Elbląscy policjanci otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące nietypowych zdarzeń. Oba pochodziły od osób zajmujących się sprzedażą kwiatów, i oba były z tego samego dnia czyli z 8 marca. W obu, straty poniosły osoby zajmujące się sprzedażą kwiatów. Policja wyjaśnia teraz okoliczności tych zdarzeń.
Pierwsza sytuacja miała miejsce w centrum miasta około godziny 13. Do kobiety sprzedającej kwiaty podeszła inna kobieta i poprosiła o wydanie utargu. Tłumaczyła przy tym, że przysłał ją właściciel kwiaciarni. Kobieta oddała jej zarobione 440 złotych. Później, okazało się, że było to oszustwo, a kobieta wprowadziła w błąd sprzedającą i wyłudziła pieniądze.
— Kolejna sytuacja miała miejsce godzinę później — mówi mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — W tym przypadku właściciel kwiaciarni zgłosił, że zatrudniony przez niego 25-letni Adrian Ż. przywłaszczył sobie utarg ze sprzedaży kwiatów. Kwota jaką mężczyzna zagarnął przekraczała 2 tysiące złotych.
Policjanci wyjaśniają okoliczności obu zdarzeń. Za przywłaszczenie pieniędzy może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za oszustwo sprawca odpowiada z artykułu, Kodeksu Karnego, który przewiduje maksymalną karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
kmf
kmf
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez