Trzymała w zamrażarce ciała trójki dzieci. Ruszył proces Lucyny D.

2014-05-06 10:06:46(ost. akt: 2014-05-06 15:20:11)
Lucynę D. oskarżono o zabicie trójki swoich dzieci

Lucynę D. oskarżono o zabicie trójki swoich dzieci

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Proces Lucyny D., oskarżonej o zabicie trójki swoich dzieci, będzie toczył się za drzwiami zamkniętymi — postanowił Sąd Okręgowy w Elblągu. Kobiecie grozi dożywocie. 


Proces Lucyny D. z Lubawy rozpoczął się dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Elblągu. Towarzyszy mu duże zainteresowanie mediów. Proces będzie toczył się jednak bez udziału publiczności — postanowił dzisiaj sąd.



O wyłączenie jawności wnioskowali obrońcy Lucyny D., którzy argumentowali to dobrem małoletnich, żyjących dzieci Lucyny D. Są one w wieku 6, 15, 19 i 22 lat. Sąd, po krótkiej naradzie, przychylił się do tego wniosku.


— W toku rozprawy rozpoznawane będą szczegóły życia rodzinnego, dotyczącego m.in. najbliższych oskarżonych oraz szczegóły życia intymnego małżonków D. W świetle powyższego sąd doszedł do wniosku, że ważny interes prawny najbliższych członków rodziny oskarżonej m.in. małoletnich dzieci przemawia za wyłączeniem jawności rozprawy — tłumaczył sędzia Marek Omelan. — Upublicznieniem procesu mogłoby zagrozić szeroko rozumianemu dobru małoletnich i pełnoletnich dzieci oskarżonej.



Sąd planował dzisiaj przesłuchać rodziców Lucyny D. oraz jej siostrę. Cała trójka skorzystała jednak z prawa do odmowy składania zeznań z uwagi na to, że oskarżoną jest osoba najbliższa.

Przypomnijmy: w kwietniu ub. roku funkcjonariusze odnaleźli w zamrażalniku w domu państwa D. w Lubawie ciała trzech noworodków.

Funkcjonariusze realizowali czynności sprawdzając informację o tym, że 41-letnia kobieta mogła urodzić i sprzedać dziecko.

Lucyna D. usłyszała zarzut potrójnego zabójstwa. Jak powiedział nam jej adwokat Andrzej Kozielski, kobieta przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci. Powiedziała m.in., że poczuła ogromną ulgę, że mogła w końcu o tym opowiedzieć, a ciała trzymała w zamrażalniku, bo nie potrafiła się z nimi rozstać.

AKT

Źródło: Dziennik Elbląski