Mieszkańcy osiedla Metalowiec na spotkaniu z prezydentem

2014-05-08 12:23:32(ost. akt: 2014-05-08 12:34:55)
Jedno ze spotkanie prezydenta Elbląga z mieszkańcami

Jedno ze spotkanie prezydenta Elbląga z mieszkańcami

Autor zdjęcia: Ryszard Biel



Dziurawe ulice i chodniki, sygnalizacja świetlna przy wyjeździe z Metalowców i problemy z ciepłowniczą instalacją to sprawy, które zdominowały środowe spotkanie prezydenta Elbląga z mieszkańcami osiedla Metalowców.


Co trapi mieszkańców tej okolicy Elbląga? Z pewnością dziurawe chodniki i ulice


— Niech pan się przejdzie chodnikiem przy Waryńskiego. Ludzie chodzą ulicą, bo chodnikiem się już nie da — mówił jeden z mieszkańców. 

— Nie wszystkie problemy da się rozwiązać od razu. Ale właśnie w takich mogą pomóc pieniądze z Budżetu Obywatelskiego. Korzystajcie z niego. Piszcie i składajcie projekty — zachęcał Jerzy Wilk.



Z sali padły również pytania o naprawę nawierzchni ulicy Częstochowskiej.

— Remont tej ulicy zaczniemy w tym roku. Już 20 maja wybrany będzie inżynier kontraktu. Koszt tej inwestycji to 3 miliony zł. Oczywiście nie zakończymy jej w tym roku, w przyszłym będziemy ją kontynuowali — zapewnił prezydent.



Jak się okazuje, kłopotem dla mieszkańców jest również sygnalizacja świetlna ustawiona przy wyjeździe z ul. Metalowców w ul. Królewiecką.


— Samochody czekające na czerwonym świetle blokują wyjazd z Metalowców. Czy nie można przesunąć sygnalizatora? — pytała jedna z uczestniczek spotkania.



— Mam obawy, czy przesunięcie o dwa, czy trzy samochody po to, by z Metalowców można było skręcić w lewo, nie spowoduje, że przy dłuższej kolejce samochodów w stronę Królewieckiej i Hotelu Europa nie przyblokuje się z kolei Fromborska — wyjaśniał Robert Rajkiewicz, dyrektor Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg, UM w Elblągu.


Jerzy Wilk zapowiedział, że Zarząd Dróg przyjrzy się raz jeszcze tej sprawie.



Dłuższą dyskusję wywołał temat kłopotów mieszkańców z instalacją ciepłowniczą. 


— 30 lat temu za własne pieniądze wykonaliśmy na Poznańskiej, Smolnej, Łukasińskiego i na części Metalowców instalację grzewczą. Obecnie przydałby się jej remont. Izolacja rur jest nieszczelna i są duże straty ciepła. Nie jesteśmy w stanie wyremontować tego na własny koszt. — mówiła jedna z mieszkanek — Zwróciliśmy się z prośbą do EPEC, by się tym zajął, ale po zmianie władzy w mieście wycofał się z tego mimo, iż część instalacji jest jego własnością.


Prezydent zapewnił, że podczas najbliższego spotkania z prezesem EPEC poruszy tą sprawę.


Mieszkańcy pytali również o pobliską im Bażantarnię. Padały m.in.: propozycje, by znalazł się tam siłownia pod chmurką, podobna do tej z ulicy Mickiewicza.
daw

Źródło: Dziennik Elbląski