Wyszedł do pracy, za chwilę wrócił i zrobił awanturę. Musi opuścić mieszkanie

2014-07-23 10:02:21(ost. akt: 2014-07-23 10:04:17)

Autor zdjęcia: mat. policji

50-letni mężczyzna dostał od prokuratora nakaz opuszczenia mieszkania. To efekt zawiadomienia o przestępstwie, jakie złożyła jego żona. Mężczyzna, według jej zeznań, wyzywał ją, groził śmiercią, szarpał, wykręcał ręce. Za znęcanie grozi do 5 lat więzienia.
50-letni Zbigniew P. w miniony poniedziałek wyszedł o godz. 5 do pracy. Najprawdopodobniej do niej nie trafił.
— Po godzinie wrócił pijany i urządził żonie awanturę — relacjonuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Kobieta zawiadomiła o wszystkim policję.
— Jak się okazało proceder trwał od listopada ub. roku. 50-latek wyzywał kobietę, groził śmiercią, szarpał, wykręcał ręce — informuje Jakub Sawicki. — Kobieta obawiała się powrotu do domu, w którym znajduje się sprawca.

Prokurator nakazał Zbigniewowi P. opuszczenie mieszkania, ma także zakaz zbliżania się do żony. Trzy razy w tygodniu musi zgłaszać się także do komendy. O jego winie rozstrzygnie teraz sąd. Za znęcanie się psychiczne i fizyczne grozi do pięciu lat więzienia. Policjanci wnioskowali w tej sprawie o areszt, gdyż mężczyzna był już wcześniej karany za znęcanie nad żoną dla 50-latka, ten wniosek nie został jednak rozpatrzony pozytywnie.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. saaaa #1445429 | 87.205.*.* 23 lip 2014 13:53

    to tak można komuś kazać opuścić mieszkanie?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz