Ofiarowali mierzony w litrach dar życia

Akcję zorganizował już po raz trzeci Klub Krwiodawców przy Polskim Czerwonym Krzyżu w Elblągu. Krew można było oddawać przez cztery godziny. — Zgłosiły się czterdzieści dwie osoby, osiem z nich nie mogło jednak oddać krwi z powodów zdrowotnych. Jednego dnia jesteśmy w stanie pobrać krew od 50 osób — mówi Kazimierz Stańczyk, prezes Klubu Krwiodawców.

Zasłużeni krwiodawcy
Wśród osób, które oddały we wtorek (26 sierpnia) krew była Anna Jakubiak.
— Moja mama oddawała honorowo krew, oddaję i ja. Już od 2001 roku — mówi pani Anna. — Przez te wszystkie lata oddałam 16 litrów.
Inną dawczynią cennego leku była Katarzyna Kosztowna, która w ciągu 11 lat honorowo oddała 9 litrów krwi.
— Początkowo namówili mnie znajomi. Od tamtej pory cztery razy do roku oddaję krew — mówi pani Katarzyna.

Serca motocyklistów
Kto nie wziął udziału w dzisiejszej akcji, będzie miał okazję podzielić się krwią z potrzebującymi już w sobotę, kiedy to odbędzie się akcja pod hasłem „Motoserce“. Elbląscy motocykliści po raz kolejny udowodnią, że mają wielkie serca. Do tego samego zachęcają również pozostałych mieszkańców Elbląga.

Podobne akcje odbywają się w całej Polsce pod egidą Kongresu Polskich Klubów Motocyklowych. Tą w Elblągu organizuje Grupa Motocyklowa i klub Road to North.
— Nasz autobus tym razem stanie przed Ratuszem Staromiejskim. Krew będzie można oddawać w godzinach od 9 do 14 — mówi Wojciech Maciejewicz z Road To North Elbląg. — Zbiórkę zorganizujemy po raz czwarty, po raz trzeci podczas Elbląskiego Święta Chleba. Do udziału w niej zapraszamy elblążan. Krew to dar, który trudno przecenić. W ubiegłym roku zebrano 12,5 litra. Liczymy, że w tym roku powtórzymy sukces.

Chętni powinni mieć przy sobie dowód osobisty. „Motoserce“ to nie tylko okazja aby pomóc potrzebującym. To również szansa na to aby spotkać się z elbląskimi motocyklistami.
naj, kr

Jedną z osób, która oddała krew podczas Wampiriady, był Tomasz Dudek