Znaleźli śnięte chronione ryby w Kumieli

Śnięte ryby zauważono w rzece Kumieli w parku Dolinka

Śnięte ryby zauważono w rzece Kumieli w parku Dolinka

Autor zdjęcia: Ryszard Biel /PZW Okręg Elbląg

Kilkadziesiąt śniętych ryb, w tym chronionego śliza, wyłowiono z rzeki Kumieli. Wędkarze podejrzewają, że przyczyną są nieczystości, które przedostały się do wody. Sprawą zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę na odcinku Kumieli od basenu do amfiteatru. Jako pierwszy śnięte ryby zauważył pracownik Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu.

— Okazało się, że w większości są to pstrągi potokowe. Ryby wyjątkowo wymagające, występujące w niewielu miejscach. Znaleźliśmy również kilka sztuk śliza, czyli ryby, która znajduje się w Polsce pod ochroną — wylicza Krzysztof Cegiel dyrektor biura Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu. — Ostatecznie wyłowiliśmy blisko czterdzieści sztuk, z różnych roczników. Sprawdziliśmy również blisko trzykilometrowy odcinek w górę rzeki. Na szczęście śnięte ryby znaleźliśmy tylko w tym jednym miejscu.

O wydarzeniu poinformowana została elbląską delegaturę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Obie instytucje przeprowadzą badania, które pomogą odpowiedzieć co jest przyczyną śnięcia.
— Pierwszych wyników spodziewamy się najwcześniej w piątek — wyjaśnia Bogdan Meina, wojewódzki inspektor ochrony środowiska. — Wtedy dopiero będę mógł powiedzieć coś więcej w tej sprawie.

Wędkarze już teraz podejrzewają, że śnięcie to wynik przedostania się do Kumieli nieczystości, być może kanałem burzowym.
— Ostatnia podobna sytuacja miała tu miejsce blisko dwadzieścia lat temu. Wtedy jednak przyczyniła się do tego wyjątkowo mroźna i długa zima. Myślę, że tym razem nie chodzi o warunki naturalne, ale nieodpowiedzialne działanie człowieka — dodaje Cegiel.
Związek jest prawnym użytkownikiem Kumieli, którą od kilku lat również zarybia, między innymi pstrągiem potokowym.
naj



Źródło: Dziennik Elbląski