Podczas sobotnich spacerów poznawali historię miasta

2014-10-26 20:30:00(ost. akt: 2014-10-26 20:52:43)
Podsumowanie "Sobót z przewodnikiem" odbyło się w Ratuszu Staromiejskim

Podsumowanie "Sobót z przewodnikiem" odbyło się w Ratuszu Staromiejskim

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Piętnaście spacerów po wybranych dzielnicach, ulicach i parkach Elbląga, ponad tysiąc uczestników, w tym 16 najbardziej wytrwałych, którzy nie opuścili żadnej wędrówki — tak wyglądała tegoroczna „Sobota z przewodnikiem”.
Tegoroczna „Sobota z przewodnikiem” rozpoczęła się w kwietniu tego roku, a ostatni spacer miał miejsce 18 października. Wyjątkowo w tym roku z okazji 777-lecia Elbląga odbyło się aż 15 spacerów z przewodnikami. Każde ze spotkań rozpoczynało się w określonym miejscu i było okazją do tego, by poznać historię i zabytki miasta. Uczestnicy razem z przewodnikiem PTTK zwiedzali wybrane dzielnice m.in. Stare Miasto, Zawadę, poszczególne ulice: Grunwaldzką, Robotniczą, a także parki: Bażantarnia, Kajki, Planty.

Podsumowanie już czwartej edycji „Sobót z przewodnikiem”, której organizatorem było elbląskie PTTK, odbyło się w sobotę w Ratuszu Staromiejskim. Jak się okazuje zainteresowanie imprezą było spore. We wszystkich spacerach wzięło udział ponad 1100 osób. Najwytrwalsi, którzy nie opuścili żadnego spaceru, otrzymali nagrody. Takich osób było szesnaście. Wśród nich 58-letni Stanisław Bukojemski.
— Na spotkania z przewodnikiem trafiłem przypadkowo. Pewnego dnia byłem na Starym Mieście i zobaczyłem grupę osób. Podszedłem i okazało się, że to właśnie spacer z przewodnikiem. Zabrałem się razem z tą grupą — opowiada.
Od tamtej pory pan Stanisław sam już pilnował terminów kolejnych spacerów i chętnie w nich uczestniczył. Każdy spacerowicz otrzymał indeks, w którym zbierał pieczątki potwierdzające udział w kolejnych „Sobotach z przewodnikiem”.
— Najciekawsze jest to, że przewodnicy etapami przybliżali nam wiedzę o Elblągu — mówi pan Stanisław. — Poza tym podczas spacerów zintegrowaliśmy się, staliśmy się zżytą społecznością. Gdy ktoś przed dłuższy czas nie pojawiał się na spacerach, zastanawialiśmy się dlaczego.

Wszystkie pieczątki w indeksie zebrał także 72-letni Mieczysław Gulewski.
— O spacerach dowiedziałem się z prasy. W tym roku po raz pierwszy brałem w nich udział. Czasami padał deszcz, mnie to jednak nie odstraszało — opowiada mężczyzna. — Mieszkam ponad 60 lat w Elblągu, ale dla mnie takie wycieczki są ciekawe, poznałem wiele historycznych ciekawostek — dodaje.
kr

Obrazek w tresci

W tym roku odbyło się 15 spacerów z przewodnikiem