Alpiniści naprawili krzyż na katedrze

2014-11-25 13:43:48(ost. akt: 2014-11-25 18:21:21)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Dzisiaj przed południem, dwójka alpinistów naprawiła metalowy, siedmiometrowy krzyż wieńczący elbląską katedrę. To był ostatni etap prac prowadzonych przy remoncie kościelnej wieży.
Naprawę krzyża zaplanowano na sobotę, ale szyki alpinistom pokrzyżował silny wiatr i akcję mogli rozpocząć oni dopiero we wtorek rano. Prace przeprowadziła firma z Gdańska, która specjalizuje się w robotach wysokościowych.

— Już dużo wcześniej byliśmy w Elblągu, by przygotować plan naprawy — mówi Ewa Knut, przedstawicielka firmy. — Tu nie było możliwości wspinania się, jak na innych obiektach, na których już prowadziliśmy prace. Wtedy nasza ekipa wychodzi przez oko i pnie się na linach na szczyt budynku. Krzyż na katedrze jest osadzony na owalnej kopule i nie ma możliwości przypięcia się do niej. Ale też istniała obawa, że ekipa może kopułę uszkodzić.

Alpinistów do kopuły wieży "podsadził" w specjalnym koszu stumetrowy wysięgnik dźwigowy: najpierw by ocenić, jakie narzędzia będą im potrzebne do naprawy, i po raz drugi już na samą naprawę.
— Krzyż nie był przełamy, to zwyczajne "zmęczenie" materiału, ze starości. Poluzowały się nity i krzyż się wygiął. Założyliśmy obejmę z blachy miedzianej i przymocowaliśmy ją nitami — mówi Jarosław Knut, który naprawiał dzisiaj krzyż.

Krzyż na elbląskiej katedrze zamontowano w 1907 roku, od tamtej pory nie był naprawiany. Jego naprawa, to ostatni etap prac przy remoncie elbląskiej katedry. Jego efekty będziemy mogli w pełni ocenić w kwietniu przyszłego roku, kiedy to wieża zostanie udostępniona turystom.

Źródło: Dziennik Elbląski