MPO sprzedaje swoją siedzibę dla poprawy kondycji finansowej. Ale chętnych nie ma

2014-12-03 07:15:00(ost. akt: 2014-12-02 21:08:01)
MPO chce sprzedać budynek, by poprawić swoją kondycję finansową

MPO chce sprzedać budynek, by poprawić swoją kondycję finansową

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

MPO wystawiło na sprzedaż swoją siedzibę przy ul. Szańcowej 1 w Elblągu. W pierwszym przetargu nie zgłosił się żaden chętny na zakup zabytkowego, 100-letniego budynku. Kolejny przetarg odbędzie się 19 grudnia.
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Elblągu chce sprzedać prawo użytkowania wieczystego gruntu wraz z będącymi jej własnością budynkami (magazynami, warsztatami, garażami i budynkiem administracyjnym) o łącznej powierzchni 4850 m kw. Cena wywoławcza wynosi 1 mln 450 tys. zł. 

— W porównaniu z pierwszym przetargiem jest to cena o 50 tys. zł niższa. Dużego pola manewru do jej dalszego obniżania już nie mamy. Rzeczoznawca wycenił sprzedawany przez nas majątek na 1 mln 430 tys. zł. Zgodnie z decyzją Zgromadzenia Wspólników, naszej siedziby nie możemy sprzedać za cenę niższą, niż tę wynikającą z wyceny — podkreśla dyrektor spółki Michał Wawryn.


Kupnem stuletniego, zabytkowego budynku na Wyspie Spichrzów zainteresowane było Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu. Wiceminister kultury Piotr Żuchowski, wybrany właśnie na przewodniczącego sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego, deklarował nawet przekazanie pieniędzy na ten cel. Według niego, w budynku przy ul. Szańcowej mogłyby powstać magazyny muzealne dla całej Polski północnej.

— Z tego, co się orientuję, ta koncepcja jest wciąż aktualna — zaznacza Michał Wawryn.


MPO zdecydowało się na sprzedaż swojej siedziby z dwóch powodów: żeby podreperować swoją kondycję finansową i dlatego, że tak duży budynek nie jest już im potrzebny.

— Teraz zajmujemy już tylko około 20 proc. jego powierzchni — informuje dyrektor. — Resztę wynajmujemy albo oferujemy do wynajęcia. W planach mamy przeniesienie się do naszej bazy przy ul. Orlej.


Firma jest zdecydowana na sprzedaż swojej dotychczasowej siedziby. — Gdyby drugi przetarg też nie doszedł do skutku, złożymy do miasta wniosek o skrócenie naszego prawa użytkowania wieczystego gruntu. Poprosimy też o odkupienie od nas stojących na nim budynków — zapowiada dyrektor. 


gog

Źródło: Dziennik Elbląski