Pasje przelane na płótno. Wystawa prac słuchaczy Uniwersytetu III Wieku
2015-01-11 17:00:00(ost. akt: 2015-01-11 15:11:10)
— Kiedyś bardzo chciałam malować, marzyłam o tym. Wciągnęło mnie to, jak narkotyk. Malowanie wycisza mnie, uspokaja i odzwierciedla mój nastrój — mówi Lidia Łuszczyk, słuchaczka Uniwersytetu III Wieku i Osób Niepełnosprawnych w Elblągu.
Słuchacze uniwersytetu III wieku szkolą swój warsztat malarski podczas warsztatów prowadzonych przez profesjonalistów, artystów-malarzy Katarzynę Smeję-Skulimowską z Elbląga oraz Zbigniewa Śmiechowskiego z Gdańska. Prace seniorów prezentowane są na różnych wystawach. Jedna z nich właśnie została otwarta w... siedzibie elbląskiego ZUS przy ul. Teatralnej. Znalazło się na niej w sumie 40 obrazów. Wśród nich także prace Lidii Łuszczyk.
— Kiedyś bardzo chciałam malować, marzyłam o tym. Uwielbiałam oglądać obrazy. Po przejściu na wcześniejszą emeryturę zapisałam się na uniwersytet III wieku i zaczęłam malować. Tak mnie to wciągnęło, że już szósty rok jestem na uniwersytecie. Malowanie to przyjemność. Mam sukcesy, moje obrazy wystawiane są w galeriach — opowiada.
Pani Lidia przyznaje, że udział w warsztatach motywuje ją do rozwijania swoich umiejętności malarskich. Dużo jej także dają wskazówki Zbigniew Śmiechowskiego. Tematyka obrazów pani Lidii jest różna. Najbardziej lubi malować krajobrazy, postaci. Lubi także kopiować obrazy znanych artystów.
Pani Lidia przyznaje, że udział w warsztatach motywuje ją do rozwijania swoich umiejętności malarskich. Dużo jej także dają wskazówki Zbigniew Śmiechowskiego. Tematyka obrazów pani Lidii jest różna. Najbardziej lubi malować krajobrazy, postaci. Lubi także kopiować obrazy znanych artystów.
Władysława Krzykowska jest słuchaczką UTWiON już ponad dziesięć lat. — Nie myślałam, że będę malować. Zaczęłam osiem lat temu — wspomina.
Lubi malować przyrodę. To nie przypadek. — Kocham przyrodę. Dobrze się czuję na łonie natury, to mnie uspokaja — mówi. — Dużo mi dają wskazówki profesjonalnej artystki. Pani Kasia wie, jak nam pomóc, jakby widziała nasze dusze i to jest cudowne, to powoduje, że nigdy się nie zniechęcamy — dodaje.
Pani Władysława przyznaje, że wzoruje się na obrazach innych artystów, ale nigdy nie kopiuje ich do końca. — Musi być w tym moja wena twórcza — mówi. — Gdy skończę obraz, to jestem dumna z siebie jakbym wydała na świat jeszcze jedno swoje dziecko — dodaje.
Lubi malować przyrodę. To nie przypadek. — Kocham przyrodę. Dobrze się czuję na łonie natury, to mnie uspokaja — mówi. — Dużo mi dają wskazówki profesjonalnej artystki. Pani Kasia wie, jak nam pomóc, jakby widziała nasze dusze i to jest cudowne, to powoduje, że nigdy się nie zniechęcamy — dodaje.
Pani Władysława przyznaje, że wzoruje się na obrazach innych artystów, ale nigdy nie kopiuje ich do końca. — Musi być w tym moja wena twórcza — mówi. — Gdy skończę obraz, to jestem dumna z siebie jakbym wydała na świat jeszcze jedno swoje dziecko — dodaje.
Obrazy seniorów w holu ZUS przy ul. Teatralnej można oglądać do 12 lutego.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez