W Elblągu piłka ręczna ma wielu fanów. Co mówią o dzisiejszym meczu Polski z Chorwacją na mistrzostwach świata?

2015-01-28 08:44:08(ost. akt: 2015-01-28 09:03:50)

Autor zdjęcia: Paweł Kicowski

— Waleczności i charakteru naszej reprezentacji nie brakuje — mówi Kinga Grzyb, piłkarka ręczna Startu Elbląg, która będzie trzymała kciuki za zwycięstwo polskich piłkarzy ręcznych w dzisiejszym meczu z Chorwacją. Stawką tego pojedynku jest awans do grona czterech najlepszych zespołów świata.
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych w środę (28.01) zmierzy się z Chorwacją w 1/4 finału mistrzostw świata w Katarze (początek meczu o godz. 16.30, transmisja na TVP 2). Przypomnijmy, że Polacy w poprzedniej rundzie MŚ pokonali w poniedziałek Szwecję 24:20. Dzisiaj przed nimi jeszcze trudniejsze zadanie. Chorwacja to aktualny brązowy medalista MŚ. W Elblągu piłka ręczna ma wielu fanów. Zapytaliśmy, jak oceniają szansę biało-czerwonych na sukces w dzisiejszym pojedynku?

Jerzy Ringwelski,
trener piłkarek ręcznych Truso Elbląg
— Cieszy na pewno wygrana ze Szwecją, ale żeby pokonać Chorwatów nie możemy popełnić tylu błędów technicznych, co w poniedziałek. Zawodnicy z pola gry muszą zagrać na wyższej skuteczności. Żeby wygrać muszą także zdecydowanie lepiej wyprowadzać kontry niż dotychczas, nie zapominając o obronie. Szanse są wyrównane.

Kinga Grzyb,
piłkarka ręczna Startu Elbląg i reprezentantka Polski
— Obie drużyny zdają sobie sprawę, że nie będzie to dla nich łatwe spotkanie. Chociaż nie mamy specjalnie dobrego bilansu w spotkaniach z Chorwacją, to tym razem otwiera się przed nami szansa sprawienia niespodzianki. Waleczności i charakteru naszej reprezentacji nie brakuje, ale nasi zawodnicy, żeby wygrać cały czas musimy być zmotywowani i z determinowani. Na pewno lepiej muszą radzić sobie grający na prawej stronie Michał Daszek, Robert Orzechowski oraz Andrzej Rojewski.

Zenon Korzeniowski,
były piłkarz ręczny, bramkarz
— Drużyna z Chorwacji w swoim składzie posiada aż trzech zawodników, którzy na co dzień występują w polskiej superlidze, w Vive Tauronie Kielce. Oni na pewno wiedzą, jak zagrać przeciwko naszej reprezentacji, w której są ich klubowi koledzy. Otwiera się przed nami szansa awansu do półfinałów, ale jak to bywa w takich meczach często o wygranej decyduje dyspozycja dnia i trochę szczęścia. Jeśli wykorzystamy grę w przewadze, to nie powinno być źle. Zwycięzcą może zostać zespół, który także lepiej wytrzyma stawkę tego pojedynku.

Marcin Głębocki,
piłkarz ręcznych Mebli Wójcik Elbląg
— Skoro wygraliśmy ze Szwecją, to musimy pójść za ciosem i pokonać Chorwację. Nie będzie łatwo, ale jeśli nasza drużyna zagra z „zębem”, nie będzie pozwalała na zbyt wiele rywalowi, to środa może być fajnym dniem dla polskiej piłki ręcznej. Trzymam kciuki.