"Gąsior" chce wyjść na wolność. Złożył zażalenie na tymczasowe aresztowanie
2015-05-27 11:10:32(ost. akt: 2015-05-27 11:14:55)
Michał G. ps. "Gąsior" złożył do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zażalenie w związku z przedłużeniem mu tymczasowego aresztowania. Prokuratura nie wyklucza, że przez to wydłuży się czas na sformułowanie przeciwko niemu aktu oskarżenia. Przypomnijmy, że mężczyzna usłyszał zarzuty w związku z napadem na zakład bukmacherski w Elblągu i usiłowania zabójstwa pracującej w nim kobiety.
Śledztwo w sprawie napadu na zakład bukmacherski zmierza do końca. Prokuratura Rejonowa w Elblągu dysponuje już opinią biegłych, którzy badali Michała G. podczas czterotygodniowej obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim. Badania wykazały, że Michał G. jest zdrowy i całkowicie poczytalny na umyśle. Pod koniec maja prokuratorzy mieli w tej sprawie przygotować akt oskarżenia i skierować go do sądu.
Tymczasem jednak "Gąsior" złożył zażalenie na przedłużenie mu tymczasowego aresztowania.
— Ma do tego prawo. Jego akta zostały więc odesłane do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Myślę, że sformułowanie aktu oskarżenia z tego tytułu nieznacznie się wydłuży. Spodziewać się go można na początku czerwca — mówi prokurator Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
— Ma do tego prawo. Jego akta zostały więc odesłane do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Myślę, że sformułowanie aktu oskarżenia z tego tytułu nieznacznie się wydłuży. Spodziewać się go można na początku czerwca — mówi prokurator Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Przypomnijmy: do brutalnego napadu na zakład bukmacherski w Elblągu przy ul. Gwiezdnej doszło 28 października 2014 r. "Gąsior" wtargnął do lokalu przed godz. 10 i zaatakował pracującą w nim kobietę. Mimo, że ta wydała mu z kasy 3,3 tys. zł, bandyta zaczął ją katować. Kopał, dusił, bił pałką po głowie i próbował jej skręcić kark. Śledczy nie mają wątpliwości, że mężczyzna podczas napadu chciał zabić kobietę. Jej życie ocalił klient, który przepłoszył napastnika. Pobita w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Straciła oko.
Michał G. ukrywał się do 15 listopada 2014 r., kiedy to został zatrzymany przez policjantów w schronisku we Wrocławiu. Od tamtego czasu czeka na proces w areszcie. Po ujęciu i przesłuchania zadecydowano o skierowaniu go na obserwację psychiatryczną do szpitala w Starogardzie Gdańskim.
"Gąsiorowi" grozi kara więzienia od lat 12 do 25 lat lub dożywocie. Wcześniej był już karany za oszustwa i jazdę pod wpływem alkoholu.
as
as
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
as #1746474 | 176.97.*.* 2 cze 2015 16:50
czapa dla Ch*ja
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
ak #1742818 | 37.128.*.* 28 maj 2015 07:46
taki to powinien być pozbawiony wszelkich praw tuż po zatrzymaniu i udowodnieniu winy.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
b #1742437 | 95.41.*.* 27 maj 2015 16:44
Bandziory mają więcej praw niż zwykły obywatel, tak to widzę.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz