W Elblągu chcą kształcić lekarzy. "Studentów nie zabraknie"
2015-07-29 07:05:00(ost. akt: 2015-07-28 19:34:03)
Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, za dwa-trzy lata Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna ogłosi pierwszy nabór na nowy kierunek - lekarski. Najpierw uczelnia jednak musi spełnić kilka warunków.
Żeby móc kształcić lekarzy, Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna musi spełnić cztery podstawowe warunki: dysponować szpitalem klinicznym, mieć odpowiednią kadrę i laboratoria oraz przygotować właściwy program kształcenia.— Kadrę mamy już skompletowaną — zapewnia Jacek Perliński, prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu. — Chęć kształcenia w Elblągu przyszłych lekarzy wyraziło ośmioro samodzielnych pracowników nauki, którzy już i tak z nami współpracują, ośmioro miejscowych doktorów i trzech lekarzy.
Rolę placówki klinicznej ma pełnić elbląski szpital wojewódzki.
— Kierownictwo Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego już się na to zgodziło. W mniejszym zakresie, studenci będą też mieli zajęcia w Szpitalu Miejskim i w Elbląskim Szpitalu Specjalistycznym z Przychodnią, bo tylko tam jest np. oddział zakaźny i psychiatria.
Laboratoriów uczelnia jeszcze nie ma. Początkowo miały one powstać na sąsiadującej ze szkołą, jednej z powojskowych działek na ul. Lotniczej. Uczelnia miała nadzieję, że kupi ją na preferencyjnych warunkach. Niektórzy radni mieli jednak wątpliwości, czy miasto powinno sprawiać prywatnej uczelni taki "prezent".
— Już w ubiegłym roku chcieliśmy złożyć wniosek o utworzenie w naszej uczelni kierunku lekarskiego, ale niezałatwiona sprawa działki pod przyszły blok symulacji i dydaktyki medycznej, czyli laboratoria, nie pozwoliła nam na to — podkreśla Jacek Perliński.
— Kierownictwo Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego już się na to zgodziło. W mniejszym zakresie, studenci będą też mieli zajęcia w Szpitalu Miejskim i w Elbląskim Szpitalu Specjalistycznym z Przychodnią, bo tylko tam jest np. oddział zakaźny i psychiatria.
Laboratoriów uczelnia jeszcze nie ma. Początkowo miały one powstać na sąsiadującej ze szkołą, jednej z powojskowych działek na ul. Lotniczej. Uczelnia miała nadzieję, że kupi ją na preferencyjnych warunkach. Niektórzy radni mieli jednak wątpliwości, czy miasto powinno sprawiać prywatnej uczelni taki "prezent".
— Już w ubiegłym roku chcieliśmy złożyć wniosek o utworzenie w naszej uczelni kierunku lekarskiego, ale niezałatwiona sprawa działki pod przyszły blok symulacji i dydaktyki medycznej, czyli laboratoria, nie pozwoliła nam na to — podkreśla Jacek Perliński.
W tej sytuacji w uczelni zapadła decyzja o wybudowaniu laboratoriów w miejscu rezerwowanym pod kampus.
— Oczywiście, docelowo kampus też będzie musiał powstać. Teraz działki pod tę inwestycję nie mamy, ale będziemy jej szukali. Musimy wybudować kampus, bo zamierzamy przyjmować też studentów z krajów, nienależących do Unii Europejskiej. Zakładamy, że na roku będzie studiowało 75 przyszłych lekarzy — mówi prodziekan.
— Oczywiście, docelowo kampus też będzie musiał powstać. Teraz działki pod tę inwestycję nie mamy, ale będziemy jej szukali. Musimy wybudować kampus, bo zamierzamy przyjmować też studentów z krajów, nienależących do Unii Europejskiej. Zakładamy, że na roku będzie studiowało 75 przyszłych lekarzy — mówi prodziekan.
Wniosek o otwarcie w Elblągu kierunku lekarskiego uczelnia chce złożyć z końcem sierpnia.
— Jeżeli dostaniemy na to zgodę — a mam nadzieję, że tak właśnie się stanie - będziemy trzecią uczelnią niepubliczną w kraju, kształcącą lekarzy — mówi Jacek Perliński. — Pierwszą zgodę otrzymała jedna z prywatnych uczelni krakowskich. Na rozpatrzenie wniosku czeka teraz uczelnia z Katowic. My będziemy zaraz za nią.
Prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu szacuje, że w najlepszym wypadku jego uczelnia będzie mogła ogłosić pierwszy nabór na kierunek lekarski za dwa lata. Są to bardzo optymistyczne przewidywania. Po drodze uczelnia musi bowiem nie tylko dostać zgodę na otwarcie nowego kierunku, ale również pozyskać unijne pieniądze na budowę laboratoriów.
— Czekamy na odpowiedni konkurs, żeby wystąpić o unijne dofinansowanie. Pieniądze na wkład własny mamy już zarezerwowane — podkreśla prodziekan. — Szacujemy, że budowa laboratoriów wraz z ich wyposażeniem będzie kosztowała ok. 10 milionów złotych.
Na pytanie, dlaczego uczelnia zdecydowało się wzbogacenie swojej oferty o kierunek lekarski, prodziekan odpowiada wprost:
— Na kierunkach medycznych studentów nigdy nie zabraknie, a to dla naszej uczelni jest bardzo ważne. Z drugiej strony lekarzy w naszym kraju jest wciąż za mało, więc uruchomienie takiego kierunku jest na pewno zasadne.
Grażyna Gosk
— Jeżeli dostaniemy na to zgodę — a mam nadzieję, że tak właśnie się stanie - będziemy trzecią uczelnią niepubliczną w kraju, kształcącą lekarzy — mówi Jacek Perliński. — Pierwszą zgodę otrzymała jedna z prywatnych uczelni krakowskich. Na rozpatrzenie wniosku czeka teraz uczelnia z Katowic. My będziemy zaraz za nią.
Prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu szacuje, że w najlepszym wypadku jego uczelnia będzie mogła ogłosić pierwszy nabór na kierunek lekarski za dwa lata. Są to bardzo optymistyczne przewidywania. Po drodze uczelnia musi bowiem nie tylko dostać zgodę na otwarcie nowego kierunku, ale również pozyskać unijne pieniądze na budowę laboratoriów.
— Czekamy na odpowiedni konkurs, żeby wystąpić o unijne dofinansowanie. Pieniądze na wkład własny mamy już zarezerwowane — podkreśla prodziekan. — Szacujemy, że budowa laboratoriów wraz z ich wyposażeniem będzie kosztowała ok. 10 milionów złotych.
Na pytanie, dlaczego uczelnia zdecydowało się wzbogacenie swojej oferty o kierunek lekarski, prodziekan odpowiada wprost:
— Na kierunkach medycznych studentów nigdy nie zabraknie, a to dla naszej uczelni jest bardzo ważne. Z drugiej strony lekarzy w naszym kraju jest wciąż za mało, więc uruchomienie takiego kierunku jest na pewno zasadne.
Grażyna Gosk
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (17)PASYM MEDYCYNA #1784901 | 46.205.*.* 29 lip 2015 07:49
Rzeszó, Kielce, Opole, Toruń nie mają medycyny a szkółka humanistyczna chce otworzyć ten kierunek w Elblągu.... to jest jakiś żart prima aprilisowy ...?? Następne będą Iława , Ostróda i Malbork. A co! Medycyna w każdym mieście! a potem jak taki absolwent wyjedzie za granicę to się zdziwi , ze dyplom z tej jego wichurki nie jest nigdzie honorowany....
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Żenada #1784889 | 88.220.*.* 29 lip 2015 07:22
Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna bez żadnego zaplecza ani kadry będzie "produkować wyrób lekarzopodobny ". Tylko patrzeć jak w prowincjonalnym Elblągu będzie można skończyć medycynę zaocznie.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
Robur #1784925 | 81.190.*.* 29 lip 2015 08:29
Słyszałem że w Koziej Wólce też chcą kształcić lekarzy. Kadra już skompletowana. Rektorem nowej uczelni medycznej zostanie kierownik świetlicy wiejskiej. Za pracowników naukowych będą robić: Franek - miejscowy felczer i Zocha - akuszerka. Za szpital kliniczny posłuży przychodnia rejonowa. Laboratoria zrobi się w starej zlewni mleka. Zamiast akademików wynajmie się pokoje w gospodarstwach agroturystycznych. A co. Polak potrafi.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Organizator #1785040 | 46.215.*.* 29 lip 2015 12:23
Ten nowy twór powinien się nazywać Zasadnicza Szkoła Zawodowa ze specjalnością Lekarską w Elblągu, każdy absolwent powinien mieć obowiązkowo w widocznym miejscu niezdejmowalną plakietkę Elbląski Lekarz. To pozwoli uniknąć niepotrzebnych niedomówień.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
e #1785020 | 213.17.*.* 29 lip 2015 11:48
Boże !!! widzisz i nie grzmisz !!!
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz