Martwy wieloryb przy plaży w Stegnie. Odholowany do portu wojennego w Helu
2015-08-24 16:40:00(ost. akt: 2015-08-24 16:49:04)
Wieloryb mierzył około 13-16 metrów
Ciało kilkunastometrowego wieloryba w weekend morze wyrzuciło u brzegów Stegny. Ssak został już odholowany do nieczynnego basenu portu wojennego w Helu. W najbliższych dniach przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która pozwoli ustalić, co było przyczyną jego śmierci.
To niecodzienne zjawisko, bo wieloryby niezwykle rzadko zapuszczają się na Bałtyk, który nie jest dla nich przyjaznym akwenem.
— W połowie sierpnia Zatokę Gdańską odwiedziły delfiny butlonose — informuje Michał Bała ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. — Wydawać by się mogło, że podobne, równie osobliwe zdarzenie dotyczące waleni szybko się nie powtórzy.
— W połowie sierpnia Zatokę Gdańską odwiedziły delfiny butlonose — informuje Michał Bała ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. — Wydawać by się mogło, że podobne, równie osobliwe zdarzenie dotyczące waleni szybko się nie powtórzy.
Całkowitym zaskoczeniem było więc doniesienie, które otrzymaliśmy w sobotni ranek o wielorybie którego ciało pojawiło się na mieliźnie kilkaset metrów od plaży w Stegnie.
Wstępne oględziny wykazały że mierzy on ok. 13-16 metrów. Na pewno należy do podrzędu fiszbinowców i rodziny fałdowców, przekonują eksperci.
— Ze względu na cechy zewnętrzne i rozmiar przy oznaczeniu taksonomicznym pod uwagę brane są 2 gatunki: finwal lub sejwal — dodaje Bała. — Ciało ssaka znajdowało się w stanie wstępnego rozkładu, zachowały się jeszcze duże fragmenty skóry i nie było ono zbyt napuchnięte. Prawdopodobnie zdryfował w rejon polskiego brzegu z wód otwartego morza.
Wstępne oględziny wykazały że mierzy on ok. 13-16 metrów. Na pewno należy do podrzędu fiszbinowców i rodziny fałdowców, przekonują eksperci.
— Ze względu na cechy zewnętrzne i rozmiar przy oznaczeniu taksonomicznym pod uwagę brane są 2 gatunki: finwal lub sejwal — dodaje Bała. — Ciało ssaka znajdowało się w stanie wstępnego rozkładu, zachowały się jeszcze duże fragmenty skóry i nie było ono zbyt napuchnięte. Prawdopodobnie zdryfował w rejon polskiego brzegu z wód otwartego morza.
Z uwagi na wysoką temperaturę, przyśpieszającą rozkład, wieloryba jak najszybciej trzeba było zabrać z kąpieliska w Stegnie. Zdecydowano, że ssak trafi do Helu. Gdzie specjaliści ze Stacji morskiej dokonają niezbędnej analizy zewnętrznej i przeprowadzą sekcję zwłok ssaka.
Udało się to już w niedzielę. Ssaka doholowano do helskiego basenu wojskowego. W akcji holowania brały udział jednostki Urzędu Morskiego w Gdyni, Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Na czas jej przeprowadzania zamknięto kąpielisko w Stegnie. Obecnie, jak poinformował Urząd Miasta Hel, profilaktycznie zamknięta została również "Mała plaża", znajdująca się w pobliżu basenu.
Udało się to już w niedzielę. Ssaka doholowano do helskiego basenu wojskowego. W akcji holowania brały udział jednostki Urzędu Morskiego w Gdyni, Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Na czas jej przeprowadzania zamknięto kąpielisko w Stegnie. Obecnie, jak poinformował Urząd Miasta Hel, profilaktycznie zamknięta została również "Mała plaża", znajdująca się w pobliżu basenu.
Teraz najeży jak najszybciej wydobyć wieloryba z wody i przetransportować go w bezpieczne miejsce w celu poddania badaniom, a następnie przygotowania do utylizacji oraz wypreparowania szkieletu.
naj
naj
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (8)omg #1802782 | 83.16.*.* 27 sie 2015 14:55
Czy plaża nadal jest nieczynna?
odpowiedz na ten komentarz
pyta #1800819 | 88.156.*.* 24 sie 2015 23:23
co to ma wspólnego z regionem?
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
beard #1800742 | 95.160.*.* 24 sie 2015 20:25
To kupsioki jeszcze nie zjadły?
odpowiedz na ten komentarz
aldona #1800686 | 80.55.*.* 24 sie 2015 18:40
trzeba bylo byc na plazy i to widziec!! miny i krzyki plazowiczow bezcenne he wygladalo to jak z filmu piranie atakuje :D
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
derwisz #1800664 | 83.9.*.* 24 sie 2015 17:55
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. żenada nie ma na co wydać pieniędzy? ja też znalazłem martwego szczupaka w jeziorze i co odstawią go do instytutu morskiego? żenada po 3 kroć!