W pożarze stracili dach i dobytek. Zbiórka darów dla rodziny z Kopanki

2015-11-15 08:00:00(ost. akt: 2015-11-13 14:42:43)

Autor zdjęcia: Arkadiusz Kolpert

Pożar sprawił, że jednego wieczoru stracili dobytek życia oraz dach na głową. Teraz potrzebują pomocy. W najbliższy poniedziałek odbędzie się zbiórka darów dla rodziny pogorzelców z Kopanki Pierwszej koło Jegłownika.
Pożar w budynku mieszkalnym w Kopance Pierwszej wybuch w ubiegłą niedzielę wieczorem. Do walki z ogniem wysłano osiem zastępów straży pożarnej, w tym strażaków ochotników z Jegłownika i Gronowa Elbląskiego. Pożar udało się ugasić, ale spłonęły poddasze i dach. Reszta nie nadaje się do zamieszkania.

Budynek, w którym wybuchł pożar, mieszkało pięć osób, w tym dwoje dzieci. Głównym najemcą była pani Renata.
— To smutna sytuacja, ale i takie w życiu się przytrafiają — mówi Marcin Ślęzak, wójt gminy Gronowo Elbląskie. — Teraz trzeba się podnieść i iść do przodu. My nie zostawimy tej rodziny bez pomocy. Tej zresztą już teraz udzieliło poszkodowanej rodzinie bardzo wiele osób: sąsiedzi, szkoła, sołtys i radna z Jegłownika, za co jestem wdzięczny. Rodzina jednak w pożarze straciła cały dobytek, stąd zbiórka darów.

Zbiórka darów odbędzie się w najbliższy poniedziałek w godz. 17-18. Dary można przynosić do świetlicy wiejskiej w Jegłowniku przy ul. Nogatu 15.
— Pogorzelcy potrzebują praktycznie wszystkiego . To, co nie spłonęło, zniszczyła woda. Przydadzą się ubrania, szczególnie dla dzieci, wyprawka szkolna, środki czystości, naczynia czy środki kosmetyczno-pielęgnacyjne dla małej dziewczynki — wylicza wójt Gronowa Elbląskiego.



Rodzina jeszcze przez długi czas nie będzie mogła wrócić do domu. Konieczny jest poważny remont - szczególnie dachu.
— Zleciliśmy wykonanie ekspertyzy budynku, aby wiedzieć czy nadaje się do odbudowy i co tam trzeba zrobić. Pracy będzie sporo, ale nie chcemy zostawić ich z tym samych. Zwróciłem się już do firm budowlanych, hurtowni z prośbą o pomoc w kwestii materiałów. Młodzi rodzice wraz z dzieckiem mieszkają w domu rodzinnym mężczyzny w Braniewie. Pani Renacie i synowi przyznaliśmy lokal socjalny w Gronowie Elbląskim. Mogą tam mieszkać do czasu, gdy będą mogli wrócić do swojego domu — zapewnia Marcin Ślęzak.
Sam remont najprawdopodobniej rozpocznie się dopiero wiosną przyszłego roku. Teraz trzeba, to co zostało z domu, zabezpieczyć przed zimą.
naj

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ############# #1858039 | 83.21.*.* 15 lis 2015 09:28

    przydała by się informacja jakie rozmiary ubrań i butów oraz w jakim wieku są dzieci dla mnie to istotne bo mogę wysłać paczkę

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  2. mega #1858077 | 81.190.*.* 15 lis 2015 11:35

    Jak byłoby podane konto, przesłałbym trochę kasiorki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. trzeba pomuc #1858043 | 81.15.*.* 15 lis 2015 09:59

    ja dzisiaj pojadę mam parę rzeczy , tragedia stracić cały dorobek:((((

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. XX #1858520 | 83.9.*.* 16 lis 2015 08:35

    Czy możecie Państwo podać jakieś bliższe dane? Numer konta? Rozmiary ubrań i czy dla chłopca czy dziewczynki? Na jaki adres wysłać paczkę? Jaki jest wiek dziewczynki, której potrzeba środki pielęgnacyjne i ubranka?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Szanowni Panstwo #1858717 | 37.128.*.* 16 lis 2015 12:58

    Publicznie nikt nie poda szczegółów, ale można zadzwonic do gminy Gronowo Elblaskie na terenie której lezy Jegłownik lub ośrodka pomocy i tam podadza szczególy na temat rodziny i pomocy dla nich

    odpowiedz na ten komentarz