Daniel Z. zabił babcię. Nie trafi do więzienia? Jest taka możliwość

2016-02-19 20:31:24(ost. akt: 2016-02-19 21:01:33)
Danielowi Z. grozi dożywocie

Danielowi Z. grozi dożywocie

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk/KMP w Elblągu

26-letni Daniel Z. za to, że zabił swoją babcię może spędzić resztę życia w więzieniu. Niewykluczone jednak, że postępowanie w tej sprawie zostanie umorzone. Kluczowa w tej sprawie będzie opinia biegłych lekarzy psychiatrów dotycząca jego poczytalności.
26-letni Daniel Z. jest podejrzany o to, że w miniony poniedziałek (15.02) w hotelowcu przy ul. Jaśminowej w Elblągu nożem podciął gardło swojej babci. Ciało 64-letniej kobiety odkrył przed godz. 11 sąsiad, zaalarmowany wcześniej krzykami dobiegającym z mieszkania. Na pomoc dla kobiety było za późno.

Daniel Z. został zatrzymany trzy godziny później w zupełnie innej części Elbląga - przy ul. Szarych Szeregów. Przyznał się do zabicia babci. Usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Elbląski sąd na posiedzeniu w minioną środę (17.02) zdecydował, że Daniel Z. spędzi najbliższe trzy miesiące na oddziale więziennym w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim.

Chociaż mężczyźnie grozi proces i dożywocie, to niewykluczone, że sprawa zostanie umorzona i Daniel Z. nie trafi do więzienia. Kluczowa w tej sprawie będzie opinia biegłych lekarzy psychiatrów. To oni orzekną, czy 26-latek był poczytalny w momencie zabójstwa. Jeżeli okaże się, że Daniel Z. nie był poczytalny, to sąd zadecyduje o umorzeniu postępowania i umieszczeniu go w szpitalu psychiatrycznym.

W naszym regionie taki przypadek miał miejsce ostatnio w ubiegłym roku. 26 stycznia 2015 r. w Braniewie, w mieszkaniu przy ul. Sucharskiego, doszło do awantury. Pod wskazany adres natychmiast wysłano policyjny patrol. Okazało się, że drzwi wejściowe były zamknięte, funkcjonariusze postanowili je wyważyć. Wewnątrz zastali 31-letniego Krzysztofa S. i oraz jego zakrwawioną matkę. Policjanci obezwładnili podejrzanego, a następnie niezwłocznie przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanej. Kobieta zmarła.

Krzysztof S. trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim. Lekarze psychiatrzy orzekli, że był niepoczytalny. Na podstawie tej opinii Sąd Okręgowy w Elblągu, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Braniewie, umorzył postępowanie i zdecydował o umieszczeniu Krzysztof S. w szpitalu psychiatrycznym. Lekarze zostali zobowiązani do informowania sądu co pół roku o stanie jego zdrowia.
AKT



Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Abc #1936090 | 94.254.*.* 19 lut 2016 21:54

    Jednym słowem- bezprawie. Jedymy sposobem, aby ludzie zaczeli myśleć, jest wprowadzenie surowych kar za morderstwo( tylko dożywocie ), bez względu na to czym zabił oraz czy był poczytalny czy nie. A pobyt w więzieniu powinien być odpłatny tzn. więzień pracuje ciężko i ile wypracuje tyle dostanie (żywność i koje w celi).

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

  2. koniec świata #1936325 | 178.43.*.* 20 lut 2016 11:53

    jaki niepoczytalny, skoro po zatrzymaniu przyznał się, że zabił. Super, najlepiej utrzymywać takiego zbira na nasz koszt do końca jego żywota

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ori #1936704 | 78.88.*.* 20 lut 2016 22:35

      Czy poczytalni ludzie mordują?! Wiadomo, że z nim coś nie tak, skoro własną babcię zabił.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. § #1936514 | 37.201.*.* 20 lut 2016 17:44

      Teraz wszyscy probuja byc niepoczytalni, chorzy jak cos zrobia bezprawnego, cos podpisza nie na ich reke itd.. Probuja , a moze sie uda, sprobowac warto , wychodza z takiego zalozenia.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. bzdura lex sed lex #1936364 | 88.156.*.* 20 lut 2016 12:53

      Sędzia nie może podważyć opinii psychiatry, bo nie jest psychiatrą. Inni psychiatrzy też na zakwestionują opinii swego kolegi. Ale czy sędzia MUSI wzywać psychiatrów, jeżeli nie ma wątpliwości, kto zabił a zabójca opowiada jakieś ****doły?

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)