To była świetna przygoda, taka jedna na milion

Trzy miesiące ciężki przygotowań, siedem układów choreograficznych, treningi fitness, pokazy mody i turniej w squasha. Właśnie z tym wszystkim musiały zmierzyć się finalistki 19. edycji konkursu Miss Ziemi Elbląskiej oraz Miss Ziemi Elbląskiej Nastolatek. Wielka, finałowa gala z udziałem wyłonionych w castingach 20 kandydatek odbyła się w minioną sobotę w Teatrze im. A. Serwuka. Jury tytuł najpiękniejszych przyznało Agnieszce Misiewicz z Morąga wśród dorosłych kandydatek oraz Karolinie Skórowskiej z Elbląga wśród nastolatek.
— Było super. Wzięłam udział w wyborach z ciekawości. Nikt nie musiał mnie nawiać. Stwierdziła, a zobaczę, jak to jest wziąć udział w takim konkursie — mówi Agnieszka Misiewicz.
— Nie spodziewałam się, że uda mi się wygrać. Przygotowania były ciężkie, ale było warto — dodaje Karolina Skórowska.

Swoją miss wybierali również Czytelnicy Dziennika Elbląskiego oraz publiczność zgromadzona w teatrze. Głosowanie Czytelników wygrała Agnieszka Murkowska z Gronowa Górnego, a tytuł Miss Publiczności odebrała Daria Pacuła z Elbląga. Obie panie otrzymały srebrne róże oraz biżuterię ufundowane przez Pracownię Złotniczo-Jubilerską Lecha Plewińskiego. Biżuterię obie panie odebrały z rąk fundatora w naszej redakcji w minioną środę.
— Najważniejsza jest dobra zabawa i to, żeby panie zachowały z tego konkursu jak najlepsze wspomnienia. Mam nadzieję, że te nagrody będą przypominały paniom tę przygodę pod tytułem wybory Miss Ziemi Elbląskiej — podsumował Lech Plewiński.

Agnieszka i Daria zgodnie przyznają, że udział w wyborach był niezapomnianą przygodę.
— Będę wspominała te wybory bardzo dobrze ze względu na dziewczyny, atmosferę, to wszystko, co się wydarzyło także podczas przygotowań i finałowej gali — mówi Miss Czytelników Dziennika Elbląskiego. — Przyznam, że nie śledziłam zbytnio głosowania Czytelników. Stwierdziłam, że co ma być, to będzie. Dziękuję za wszystkie oddane na mnie głosy.

Miss Czytelników w czerwcu skończy 17 lat, uczy się w IV Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu w klasie o profilu humanistyczno-psychologicznym. — Wybory to była świetną przygodą, jedna na milion. Plan zajęć był bardzo bogaty. Dziewczyny wspierały się nawzajem, pomagały sobie. Warto było wystartować — dodaje.

Daria Pacuła przygotowania do finałowej gali łączyła z dość intensywnym okresem przygotowań do czekającego ją w tym roku egzaminu maturalnego.
— Niczego nie żałuję — mówi. — Poznałam niesamowite dziewczyny. Nasza choreografka okazała się również wspaniała, wiele nas nauczyła i miała do nas wiele cierpliwości. Bardzo podobała mi się organizacja finałowej gali. Najbardziej stresujący moment? To chyba ogłoszenie wyników. Mocno stresujący był także sam początek finałowej gali, podczas którego z kandydatką z numerem 1 jako pierwsze wychodziłyśmy na scenę. Wiedziałyśmy, że nie możemy się pomylić. Później wraz z upływem czasu na scenie czułam się coraz lepiej — dodaje.
Teraz koncentruje się na czekającej ją maturze. — Co bardziej jest stresujące: wybory czy matura? Wiadomo, że matura. Jej wynik ma duży wpływ na całe życie — odpowiada.

Organizatorem konkursu piękności była Agencja Marketingowo-Reklamowa Lider. W przyszłym roku odbędzie się 20 edycja.
Arkadiusz Kolpert