Śmiertelny wypadek na 12 Lutego. Procesy kierowców rozpoczną się w czerwcu

2016-05-11 10:05:59(ost. akt: 2016-05-11 10:10:21)
Wypadek z udziałem karetki na skrzyżowaniu przy ul. 12 Lutego

Wypadek z udziałem karetki na skrzyżowaniu przy ul. 12 Lutego

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Kto odpowiada za tragiczny w skutkach wypadek, do którego doszło w lipcu 2015 roku? Kierowca karetki, czy hondy? To wtedy na skrzyżowaniu przy ul. 12 Lutego zderzyły się oba pojazdy. W wypadku zginął pasażer osobowego auta. Procesy obu kierowców będą się toczyły oddzielnie i ruszą w czerwcu.
29 lipca 2015 roku karetka pogotowia z załogą ratownictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu jechała na sygnałach świetlnym i dźwiękowym z wezwaniem do chorego. Na skrzyżowaniu ulic 12 Lutego i generała Grota Roweckiego doszło do zderzenia z hondą. Obrażenia w wypadku odnieśli odnieśli lekarz i ratownik medyczny, na miejscu zginął zaś 37-letni mężczyzna, pasażer hondy. Do szpitala trafili także 20-letni kierowca hondy oraz pasażerki: 33-latka i 21-latka.

Śledztwo w sprawie wypadku prowadziła Prokuratura Rejonowa w Elblągu. Po trwających blisko pół roku badaniach biegłych z zakresu ruchu drogowego zarzuty w tej sprawie usłyszeli 37-letni Paweł G, kierowca karetki i 21-letni Marcin H, kierujący hondą. Obaj podczas wypadku byli trzeźwi. Jednak zdaniem prokuratury to właśnie kierowca karetki jest sprawcą wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Prokuratura wskazywała, że umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego, a to że prowadził pojazd uprzywilejowany nie zwalniało go z zachowania ostrożności.

— Kierowcy karetki postawiono zarzut umyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, przy prędkości 86 km/h. Karetka jechała z wezwaniem, na sygnale dźwiękowym i świetlnym, ale mimo, że jest ona pojazdem uprzywilejowanym, to kierowca powinien przestrzegać zasad ruchu drogowego. Może jechać i 120 na/h, ale na pustej drodze — mówiła Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Za to grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

W trakcie śledztwa obaj oskarżeni nie przyznali się do winy.
Ze względów proceduralnych nie mógł w kwietniu ruszyć proces kierowcy karetki. — W tej sprawie nie ma znaczenia, czy oskarżeni przyznają się do winy. Sąd musi tu odpowiedzieć na pytanie, czy zielone światło zwalnia kogokolwiek z myślenia. Poza tym przedmiotem badania w tej sprawie będzie zasada ostrożności, dlatego, że obaj kierujący mieli prawo wjechać na skrzyżowanie — mówił wówczas w sądzie adwokat Krzysztof Kanty, obrońca Pawła G. — I w związku z tym sąd będzie badał, który z tych kierowców i w jakim stopniu naruszył zasady ostrożności.

Proces Pawła G. ma ruszyć 16 czerwca. Zaś sprawa Marcina H. - kierowcy hondy - rozpocznie się 21 czerwca. — Jechał on prawidłowo. Jednak prokurator postawił mu zarzut nieumyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Niezbyt uważnie obserwował sytuację na drodze, czym przyczynił się do wypadku — wyjaśniała prokurator Rudzińska.
AS


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jaa^* #1990866 | 83.25.*.* 11 maj 2016 22:04

    a co z dzisiejszym wypadkiem za NDG karetka z małym chłopcem tak zapieprzala bez sygnalu nie zważając na roboty drogowe ze się wywrocila na bok!!? kierować karetki zamiast dzwonić po wszystkie służby pomocne to dzwonił po kolegę aby nie było nagłośnienia!na szczęście pracujący przy budowie drogi powiadomili karetkę policję!a chłopiec po przebytej operacji bioderek zamiast wrócić tylko w gipsie ma całą twarz pokaleczona!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. xxx #1990475 | 77.252.*.* 11 maj 2016 12:19

    A czy nie było tak że małolat z hondy miał włączoną głośną muzykę i nie słyszał karetki? Bo jakoś się ku temu przekonuję. Ja, żeby uniknąć takich sytuacji, nigdy w mieście nie słucham głośno muzy. Zawsze muszę słyszeć, co dzieje się wokół samochodu.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Do granatowego Opla Astry na Butryny #1990452 | 176.221.*.* 11 maj 2016 11:29

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Pozdrawiam chama który dzisiaj około 9:40 na drodze w kierunku Butryn rzucił we mnie butelką z napojem . Na szczęście nie trafiłeś . Ale trafi cię szlag jak usłyszysz wyrok . Miałem zamontowaną kamerkę ...Granatowy Opel Astra - a numery poznała już Policja . Do zobaczenia w sądzie .