Nie chce, żeby się nad nim użalać. Pasłęczanin chce wygrać walkę o życie

2016-05-23 09:00:00(ost. akt: 2017-07-24 22:43:41)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

On to sportowiec, sala w szpitalu to ringu, białaczka to przeciwnik, z którym trzeba wygrać. 31-letni Łukasz Schab o tym, że jest chory dowiedział się w marcu. Wierzy, że na świecie istnieje jego bliźniak genetyczny, który podaruje mu życie.
Łukasz Schab mieszka w Pasłęku. Z zawodu jest programistą, z pasji sportowiec-kitesurfer. Od marca zmaga się z ostrą białaczką szpikową.
— Łukasz jest bardzo skromny, a przy tym twardy. To ja bardziej się załamałam chorobą niż on. Od początku mówił: żadnego użalania się, żadnych łez. Jest choroba i trzeba się leczyć. Wierzę, że syn będzie zdrowy — mówi pani Elżbieta, mama Łukasz i dziękuje wszystkim tym, którzy angażują się w pomoc synowi.
O tym, że 31-latek z Pasłęka jest chory z początku wiedziała jedynie garstka najbliższych przyjaciół i rodzina.


— O chorobie nie mówiłem, w sumie nie wiem dlaczego. Dla mnie samego była ona szokiem — przyznaje Łukasz. — Jednego dnia źle się poczułem, a niedługo potem dowiedziałem się, że to nie jest zwykłe przeziębienie, ale białaczka. Oczywiście, wie się, że rak istnieje, ale ta choroba dotyczy innych, nie nas. Tak się myśli, dopóki się nie zachoruje — dodaje.

Pewien czas po diagnozie Łukasz postanowił, że chorobę oraz terapię będzie opisywał na swoim profilu na Facebooku. 

— Wiele mitów krąży o chemioterapii. Chcę pokazać, że białaczka jest chorobą. Owszem, ciężką, ale to jedynie choroba. Nie wolno się poddać, trzeba się leczyć. Takie jest właśnie moje podejście — wyjaśnia 31-latek z Pasłęka.


Łukasz leczy się w Warmińsko-Mazurskim Centrum Onkologii MSW w Olsztynie. Młody mężczyzna walczy z chorobą, ale okazało się, że sama chemioterapia nie wystarczy. Musi mieć przeszczepiony szpik, by wyzdrowieć. Niestety, nikt z rodziny nie może być dla niego dawcą. Potrzebny jest bliźniak genetyczny. 



Akcję szukania dawcy dla Łukasza fundacja DKMS przeprowadzi w Pasłęku 29 maja (niedziela). Zarejestrować w bazie dawców będzie można się w Zespole Szkół przy ul. Zwycięstwa 28 oraz w Pasłęckim Ośrodku Kultury przy Placu św. Wojciecha, w godz. 10-16
. Rejestracja w ośrodku kultury będzie polegała na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka i wypełnieniu formularza rejestracyjnego z podstawowymi danymi osobowymi. Wszyscy chętni powinni zabrać ze sobą dokument tożsamości z numerem PESEL. W szkole rejestracja będzie prowadzona przez pobranie 4 ml krwi.

Dawcą może mogą zostać zdrowe osoby w przedziale wiekowym 18-55 lat. Akcja będzie prowadzona także w Elblągu. Dawcy będą mogli się rejestrować 29 maja w Centrum Handlowym Ogrody, od godz. 10 do godz. 18 (wymaz z policzka).
— To nie jest akcja jedynie dla mnie, ale dla wszystkich chorych na białaczkę. Im więcej osób zarejestruje się, tym więcej chorych ma szansę wyzdrowieć — mówi mężczyzna.

Zarejestrować się jako dawca, a tym samym pomóc Łukaszowi i innym chorym, możemy również na stronie fundacji www.dkms.pl.
Anna Dawid



Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ed #1998427 | 94.4.*.* 23 maj 2016 20:50

    Życzę powodzenia ale niestety nie liczyła bym na dkms poproś jakąś inną fundacje! Bo ta niby fundacja oszukuje ludzi pobiera krew a wcale jej nie bada! Ja dwa razy zgłosiłam się w Elblągu na akcje szukania dawców a do dziś nie otrzymałam żadnej wiadomości ze zostałam "wpieta" do listy dawców! Kontaktowałam się z nimi i pytałam dlaczego najpierw mówili że to długo trwa a później poprostu przestali odpisywać na moje pytania!! Oszuści i tyle! Wygląda na to że badania krwi robią wybiórczo i pewnie na 100 ochotników może jedna jest tak naprawdę zaklasyfikowna do listy dawców szpiku!

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)