Dwa zwycięskie sparingi Concordii Elbląg. Strzeliła aż 11 goli!

Losy tego spotkania rozstrzygnęły się już praktycznie w pierwszej połowie. Piłkarze Concordii Elbląg grali spokojnie, kiedy trzeba było przyspieszali rozgrywanie akcji i skutecznie wykorzystywali błędy rywali w obronie. Pierwszy gol padł już w 7. min, a kilka minut później Michał Kiełtyka strzałem głową podwyższył na 2:0. Jeszcze do przerwy, pod naporem gospodarzy, bramkarz gości musiał wyjmować piłkę po samobójczym strzale swojego kolegi.
W drugiej połowie gospodarze nie spuszczali z tonu. Atakowali bez przerwy i zdobyli jeszcze cztery bramki.
— Gdybyśmy wygrali wyżej, to goście też nie mogliby mieć pretensji — ocenia trener elblążan Łukasz Nadolny.
W jego zespole wystąpiło kilku nowych piłkarzy. Wiadomo już, że w klubie przy ul. Krakusa na dłużej pozostaną: Patryk Bejrowski, Rafał Bujanowski (obaj Cartusia Kartuzy), Edil Da Silva (Brazylia), Jakub Błażewicz (Sokół Ostróda). Ważą się jeszcze losy Michała Wiśniewskiego (KS Chwaszczyno) i Huberta Otręby (GKS Wikielec). Decyzje mają zapaść w tym tygodniu.

Gospodarze przewyższali zawodników z Bartoszyc we wszystkich elementach gry. Victoria sprawiała dobre wrażenie tylko do przerwy, dopóki starczało jej sił. W drugiej połowie większa rutyna i dojrzałość wzięły górę. Wygrana Concordii mogła być bardziej okazalsza, ale piłka po strzale Jeana-Claude Essomby trafiła w poprzeczkę. W elbląskim zespole zagrali testowani: Mateusz Pogorzelski (Delta Miłoradz) oraz Łukasz Ostrowski (Granica Kętrzyn), ale nie zostaną dłużej w Elblągu.
JK