Przywiązany do drzewa i porzucony na pewną śmierć. Latem łatwo pozbyć się zwierzęcia

2016-08-02 15:01:55(ost. akt: 2016-08-02 15:00:54)

Autor zdjęcia: schronisko w Elblągu

Nie wiadomo, jak długo stał przywiązany do drzewa w lasku koło rzeczki Kumiela młody pies. Kilka godzin? Dni? W upale, bez wody, na krótkim postronku. Gdy znaleźli go pracownicy elbląskiego schroniska, był tak przerażony, że ze strachu przed dotykiem człowieka, sikał pod siebie. Szczególnie latem porzucenie zwierzęcia na pewną śmierć staje się coraz bardziej popularną metodą wśród „właścicieli” czworonogów.
Jak wyrzuca się psa, kiedy staje się stary i niepotrzebny? Kiedy zawadza, psuje plany? Można filmowo: pusta szosa, zwalniający samochód, potem pisk opon i pies biegnący za odjeżdżającym autem. Są też metody „na znajdę” bądź „leśna”. Za pomocą tej ostatniej swój żywot miał zakończyć niespełna półroczny kundelek, którego ktoś przywiązał do drzewa w lasku koło ulicy Kościuszki, przy rzece Kumiela.
— Film z tej interwencji trafił na profil schroniska na facebooku. Bardzo szybko udało się nam ustalić adres właściciela psa. Pomogli także sąsiedzi, którzy wskazali, gdzie i u kogo psiak był ostatnio widziany. Kilka dni później do schroniska zgłosił się także właściciel zwierzaka. Twierdził, że wyjechał na urlop, a psa oddał na ten czas pod opiekę znajomych, którzy najprawdopodobniej postanowili się go pozbyć. Pytanie na ile jego tłumaczenie jest wiarygodne. Sprawę od razu skierowaliśmy na policję, która teraz ją wyjaśnia — mówi Agnieszka Wierzbicka, kierowniczka elbląskiego schroniska.

W 2012 r. weszła w życie nowelizacja Ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zaostrzyła kary za znęcanie się nad zwierzętami. Właściciel, który porzucił czworonoga (co jest uznawane za formę znęcania się) może właśnie trafić do więzienia nawet na dwa lata.
as

• Więcej o porzucanych latem zwierzętach przeczytasz w piątkowym (5 sierpnia) papierowym wydaniu Dziennika Elbląskiego

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #2038953 | 83.31.*.* 3 sie 2016 00:29

    Bidulek...co sie dzieje z ludźmi? brak wyobraźni , empatii, po co im te zwierzęta ? do ozdoby chyba , traktują je jak rzeczy... zapominają , a może głupki nie wiedzą jak wielkie i jak kocha bezinteresownie psie serducho...

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Filutek #2038875 | 84.139.*.* 2 sie 2016 22:36

    Takich nazywam UFO ,do czorta z takimi!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Koska #2038848 | 83.24.*.* 2 sie 2016 21:56

      Biedaku obyś znalazł dobrego opiekuna i nie zaznał więcej krzywdy. A ten co to zrobił do pierdla.

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. axaaxa #2038833 | 83.9.*.* 2 sie 2016 21:45

        Kara za takie okrucieństwo powinna być zdecydowanie wyższa - więzienie + dotkliwa kara finansowa. Każdy człowiek, który krzywdzi zwierzęta, prędzej czy później skrzywdzi innego człowieka.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      2. zato #2038706 | 178.183.*.* 2 sie 2016 19:53

        Kołp Zatorzanki w Olsztynie szuka swojego pana Sliczny jamnik z obróżką.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (11)