„Syn” oszukał kobietę na 50 tysięcy
2016-08-12 12:36:12(ost. akt: 2016-08-18 10:49:06)
Halo. Dzień dobry. To ja Grzegorz, spowodowałem wypadek samochodowy. Potrzebne będą pieniądze na kaucję. Tak zaczęła się w czwartek rozmowa telefoniczna, gdy słuchawkę swojego domowego aparatu podniosła 67-letnia kobieta. Uwierzyła i straciła 50 tysięcy złotych.
Do oszustwa doszło w czwartek (11.08) około godz. 13.
— W jednym z mieszkań w centrum miasta zadzwonił telefon stacjonarny. Słuchawkę podniosła starsza kobieta — relacjonuje podkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — Usłyszała głos mężczyzny, który podawał się za jej syna Grzegorza. „To ja Grzegorz spowodowałem wypadek potrzebuję pieniędzy”. Po chwili mężczyzna, aby się „uwiarygodnić” przekazał słuchawkę drugiemu, który podał się za policjanta. Ten z kolei wytłumaczył kobiecie, że pomoże synowi wyjść z tej sytuacji, ale potrzebuje pieniędzy. Kobieta dała wiarę oszustom.
— W jednym z mieszkań w centrum miasta zadzwonił telefon stacjonarny. Słuchawkę podniosła starsza kobieta — relacjonuje podkom. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — Usłyszała głos mężczyzny, który podawał się za jej syna Grzegorza. „To ja Grzegorz spowodowałem wypadek potrzebuję pieniędzy”. Po chwili mężczyzna, aby się „uwiarygodnić” przekazał słuchawkę drugiemu, który podał się za policjanta. Ten z kolei wytłumaczył kobiecie, że pomoże synowi wyjść z tej sytuacji, ale potrzebuje pieniędzy. Kobieta dała wiarę oszustom.
Chwilę później postępowała już zgodnie z ich wskazówkami. Jako, że nie miała takiej sumy… wzięła kredyt na 50 tysięcy złotych.
— Niedługo po tym pieniądze przekazała nieznanemu mężczyźnie, który się po nie zgłosił — dodaje podkom. Nowacki. — Kobieta dopiero po godzinie postanowiła zadzwonić do syna tego prawdziwego i zapytać czy wszystko już w porządku. Wtedy dotarło do niej, że padła ofiarą oszustów.
— Niedługo po tym pieniądze przekazała nieznanemu mężczyźnie, który się po nie zgłosił — dodaje podkom. Nowacki. — Kobieta dopiero po godzinie postanowiła zadzwonić do syna tego prawdziwego i zapytać czy wszystko już w porządku. Wtedy dotarło do niej, że padła ofiarą oszustów.
Policja przypomina o zachowaniu ostrożności jak również o tym, aby opiekujący się rozmawiali z osobami starszymi o tego typu sytuacjach, które mogą zaistnieć.
Policyjny spot na wnuczka
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
OL #2046116 | 5.172.*.* 14 sie 2016 14:13
Elbląg to taki Sosnowiec.
odpowiedz na ten komentarz
kol #2045621 | 83.15.*.* 13 sie 2016 10:30
Czasami jak czytam takie artykuły lub słyszę podobny temat w TV to odnoszę wrażenie , że ludzie zachowują się jak im by odebrało rozum lub są debilami . Tak jak z moja teściowa , przepisała synkowi pierw kilka hektarów ziemi zostawiając sobie dom i budynki w obejścia na stare lata jako swoją własność . Później przepisała synkowi za dożywcie resztę swojego majątku zostawiając służebność . Następnie zrzekła się służebności , Synalek teraz żąda czynszu od swojej matki za mieszkanie i chce ją wyrzucić . Teściowej odjęło rozum chyba ale na własne życzenie znajdzie się na ulicy .
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
On #2045419 | 93.105.*.* 12 sie 2016 19:20
bajka, żaden bank nie udzieli kredytu w wysokości 50 tys. PLN w jeden dzień 67-letniej osobie.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
cde #2045350 | 178.235.*.* 12 sie 2016 16:41
Podejrzewam, że trochę " upiększone". Idź i weź od ręki kredyt na 50 tys zł, szczególnie osoba w wieku blisko 70 lat.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz