Kram Start Elbląg gromi beniaminka z Kobierzyc 33:18 [film, zdjęcia]

Tak relacjonowaliśmy ten mecz na żywo

Piłkarki ręczne Kram Start przystępowały do sobotniego meczu z beniaminkiem w roli faworyta. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że gospodynie, pretendujące do miejsca w pierwszej szóstce, wygrają ten mecz bez większych problemów. Nieoczekiwanie skazywana na pożarcie drużyna z Kobierzyc w pierwszej połowie toczyła wyrównaną walkę. Więcej, lepiej rozpoczęła spotkanie, bo po 6. min prowadziła 3:1. Gospodynie szybko odzyskały kontrolę nad przebiegiem wydarzeń, ale ambitny beniaminek do przerwy przegrywał tylko 12:13. Warto wspomnieć, że w pierwszej połowie elblążanki nie wykorzystały trzech rzutów karnych - Katarzyna Demiańczuk obroniła rzuty z siedmiu metrów kolejno Sylwii Lisewskiej, Joanny Wagi i Aleksandry Jędrzejczyk.

W drugiej połowie na parkiecie istniała już tylko jedna drużyna. Wystarczy tylko wspomnieć, że ta część meczu zakończyła się wynikiem 25:6 dla Kram Startu. W pierwszych 10 minutach po przerwie zawodniczki KPR rzuciły zaledwie dwie bramki i przegrywały już 14:19. W 49. min po golu Wagi po raz pierwszy gospodynie prowadziły dziesięcioma bramkami (25:15). Trener gości Andrzej Dudkowski próbował ratować sytuację dwukrotnie prosząc o czas, ale przełomu w grze jego zespołu nie było.

Kram Start pewnie wygrał trzeci mecz z rzędu. Teraz przed nim większe wyzwania, pojedynki na wyjeździe z Zagłębiem Lubin i później we własnej hali z Pogonią Szczecin.
AKT

Kram Start Elbląg — KPR Gminy Kobierzyce 33:18 (13:12) Kram Start: Szywerska, Powaga — Balsam 2, Dankowska 4, Hawryszko, Grobelska 4, Waga 2, Muchocka 1, Jędrzejczyk 6, Kwiecińska 5, Powaga, Gerej 2, Lisewska 3, Stokłosa, Świerżewska 1, Andrzejewska 3, Szopińska. Kary: 4 min Najwięcej dla KPR: Mączka 6, Łyszczyk 4, Michalak 4. Kary: 12 min czerwona kartka: Michalak (58)