Prezent dla Olimpii od trenera reprezentacji Polski kajakarek [zdjęcia]
2016-11-18 15:40:05(ost. akt: 2016-11-18 17:23:05)
Przez rok służył reprezentantkom Polski w kajakarstwie. Teraz będzie służył w szkoleniu młodzieży z elbląskiej Olimpii. Tomasz Kryk, trener kobiecej reprezentacji Polski w kajakarstwie, odwiedził w piątek Elbląg z prezentem - rocznym, dwuosobowym, wyczynowym kajakiem.
— Taki kajak kosztuje około 20 tysięcy złotych. Jest wykonany z najlepszych materiałów. Nasze zawodniczki startowały na nim podczas mistrzostw świata w Baku w ubiegłym roku — mówi trener kobiecej reprezentacji Polski w kajakarstwie Tomasz Kryk. — Podczas ostatniej konferencji trenerskiej w Bydgoszczy spontanicznie wpadliśmy na pomysł, żeby przekazać go sekcji kajakowej Olimpii Elbląg. Prezes Polskiego Związku Kajakowego wyraził zgodę.
Niespodziewany prezent w piątek (18.11) został dostarczony na przystań przy ul. Radomskiej przez samego szkoleniowca kobiecej reprezentacji.
— Na pewno nam się przyda, a zawodnicy i zawodniczki będą o niego dbały — mówi Agnieszka Banaś, trener i prezes sekcji kajakowej Olimpii Elbląg. — Obecnie mamy 37 czynnych zawodników, a ogólnie jest ich ponad 100.
— Na pewno nam się przyda, a zawodnicy i zawodniczki będą o niego dbały — mówi Agnieszka Banaś, trener i prezes sekcji kajakowej Olimpii Elbląg. — Obecnie mamy 37 czynnych zawodników, a ogólnie jest ich ponad 100.
Podczas wizyty w Elblągu Tomasz Kryk odniósł się także do sukcesów, jakie polskie kajakarki świętowały na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Marta Walczykiewicz wywalczyła srebrny medal w k-1 na 200 metrów, a Beata Mikołajczyk i Karolina Naja brązowy w k-2 na 500 metrów.
— Poziom polskich kajaków kobiecych stawiał nas w roli faworytów. Nie ukrywam, że jechaliśmy do Rio de Janeiro walczyć o medale. Było kilka celów: żeby wszystkie osady były w finałach, żeby może zdobyć historyczny, pierwszy polski złoty medal w kobiecych kajakach... Udało się to, że zdobyliśmy pierwszy srebrny medal i po raz pierwszy dwa medale na jednych letnich igrzysk — podsumowuje. — Mieliśmy cztery szanse, dwie wykorzystaliśmy, a więc 50 procent. To na pewno dużo i nas cieszy, ale dostrzegamy swoje mankamenty i wiemy, co jeszcze możemy poprawić.
— Poziom polskich kajaków kobiecych stawiał nas w roli faworytów. Nie ukrywam, że jechaliśmy do Rio de Janeiro walczyć o medale. Było kilka celów: żeby wszystkie osady były w finałach, żeby może zdobyć historyczny, pierwszy polski złoty medal w kobiecych kajakach... Udało się to, że zdobyliśmy pierwszy srebrny medal i po raz pierwszy dwa medale na jednych letnich igrzysk — podsumowuje. — Mieliśmy cztery szanse, dwie wykorzystaliśmy, a więc 50 procent. To na pewno dużo i nas cieszy, ale dostrzegamy swoje mankamenty i wiemy, co jeszcze możemy poprawić.
Szkoleniowiec reprezentacji miał także rady dla młodych kajakarzy.
— Musicie zrozumieć, im szybciej tym szybciej osiągniecie mistrzostwo, że w sporcie trzeba być skupionym na zadaniu. Jeżeli jesteś na siłowni, to koncentrujesz się na treningu siłowym, na wodzie na technicznym, a na biegi nie idziesz z walkmanem czy mp3 w uchu — radził.
AKT
— Musicie zrozumieć, im szybciej tym szybciej osiągniecie mistrzostwo, że w sporcie trzeba być skupionym na zadaniu. Jeżeli jesteś na siłowni, to koncentrujesz się na treningu siłowym, na wodzie na technicznym, a na biegi nie idziesz z walkmanem czy mp3 w uchu — radził.
AKT
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
q1 #2115851 | 178.37.*.* 18 lis 2016 22:26
...a, to dla kajakarzy. Myślałem, że dla piłkarzy, żeby szybciej spływać... Chociaż na razie jest OK :-)
odpowiedz na ten komentarz