Kradł w Malborku, sprzedawał w lombardach w Elblągu

Od kilku dniu policjanci wydziału kryminalnego pracowali nad sprawą kradzieży telefonów w jednym z malborskich komisów. Funkcjonariusze na podstawie pracy operacyjnej ustalili, że od dwóch miesięcy z lombardu giną wartościowe telefony komórkowe. Podejrzewanym o kradzież był pracownik komisu. W środę kryminalni zatrzymali mężczyznę, którym okazał się 41-letni mieszkaniec Elbląga.

Policjanci ustalili, że telefony, które zostały skradzione, mężczyzna sprzedał w swoim mieście w różnych lombardach.
— Funkcjonariusze pojechali do komisów znajdujących się na terenie Elbląga, w których znaleźli i zabezpieczyli 17 aparatów o wartości blisko 10 tysięcy złotych — informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

41-latek usłyszał już zarzuty za kradzież telefonów komórkowych. Sprawa jest rozwojowa. Kryminalni dalej nad nią pracują i sprawdzają jej kolejne wątki. Policjanci nie wykluczają, że podejrzany usłyszy kolejne zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.