Kierowca uciekł, schwytali pasażera. Jest sądowy finał sprawy [zdjęcia]
2016-12-07 10:20:52(ost. akt: 2016-12-07 12:34:55)
Nie udało się ustalić nazwiska kierowcy citroena berlingo, który 21 listopada nie zatrzymał się pod Elblągiem do policyjnej kontroli i zbiegł. Policjanci schwytali za to jego pasażera. 48-letni mężczyzna z Elbląga został ukarany przez sąd.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: ![Pościg za kierowcą citroena. Porzucił auto i uciekł, a pasażer był agresywny [zdjęcia]](https://m.wm.pl/2016/11/z2/dsc00984-348355.jpg)
Do pościgu za kierowcą citroena berlingo doszło wieczorem 21 listopada tego roku. Funkcjonariusze z elbląskiej "drogówki" tego dnia kontrolowali prędkość kierowców przejeżdżających przez Kamionek Wielki (gm. Tolkmicko). Około godz. 19 postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę citroena berlingo. Ten jednak nie zareagował na wezwanie do zatrzymania się. Jak powiedzieli nam policjanci, o mało nie przejechał funkcjonariusza i zaczął uciekać w kierunku Elbląga. Pościg za kierowcą citroena. Porzucił auto i uciekł, a pasażer był agresywny [zdjęcia]
Pościg za kierowcą citroena, młodym mężczyzną, trwał przez około 9 kilometrów. Na wjeździe do miasta, w pobliżu skrzyżowania ul. Mazurskiej i Odrodzenia, kierowca zjechał na pobocze, tu porzucił auto i dalej uciekał pieszo. Nie udało się go zatrzymać. W samochodzie pozostał za to pasażer, 48-letni mężczyzna z Elbląga. Był pijany, został zatrzymany i przewieziony do komendy. Noc spędził w policyjnej celi.
Podczas przesłuchania 48-latek, który był właścicielem samochodu, odmówił podania danych kierowcy citroena.
— Tłumaczył policjantom, że autem kierował przypadkowy, nieznany mu mężczyzna, którego zaczepił i poprosił o kierowanie samochodem, bo sam był pijany — mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Policjanci nie uwierzyli mężczyźnie i skierowali do sądu wniosek o ukaranie go za odmowę podania danych osoby, która kierowała autem. Sąd uznał, że mężczyzna jest winny i skazał go za to wykroczenie na karę 3 tysięcy złotych. 48-latek zgodził się z taką karą.
AKT
— Tłumaczył policjantom, że autem kierował przypadkowy, nieznany mu mężczyzna, którego zaczepił i poprosił o kierowanie samochodem, bo sam był pijany — mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Policjanci nie uwierzyli mężczyźnie i skierowali do sądu wniosek o ukaranie go za odmowę podania danych osoby, która kierowała autem. Sąd uznał, że mężczyzna jest winny i skazał go za to wykroczenie na karę 3 tysięcy złotych. 48-latek zgodził się z taką karą.
AKT
Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (15)DONPEDRO #2128970 | 81.190.*.* 7 gru 2016 10:49
a kierowca uniknął kary ... Piękny patent
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
kaka #2128971 | 83.15.*.* 7 gru 2016 10:52
teraz kumpel musi mu tą kasę oddać
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
:))) #2128985 | 195.205.*.* 7 gru 2016 11:21
hehe, przesiadł się pewnie i ściemniał że nie kierował :)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
senior #2128994 | 79.190.*.* 7 gru 2016 11:32
Wstyd dla policji. Żeby nie dogonić Berlingo, które jest jednym ze słabiej prowadzących się aut (do tego zapewne z pijanym kierowcą za kółkiem). Mierny kierowca-policjant, albo się nie chciało...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Hahah #2129001 | 31.6.*.* 7 gru 2016 11:45
Czyli warto zapłacić 3 tyś + flaszka by nie stracić prawa jazdy i mieć jeszcze do tego sprawę i kolejne wydatki.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz