Koszmarna tragedia na "berlince". Przeżyła wypadek, za chwilę zginęła [zdjęcia]

2017-03-13 16:54:27(ost. akt: 2017-03-13 18:25:34)

Autor zdjęcia: Arkadiusz Kolpert

Olbrzymia tragedia na S-22 koło Elbląga. W środku nocy 34-latka straciła panowanie nad samochodem, który koziołkując wypadł z drogi... Kobieta samodzielnie wydostała się z poważnie rozbitego suzuki swift. Gdy weszła na jezdnię, uderzył w nią fiat ducato. Zginęła na miejscu.
Tragedia rozegrała się w środku nocy z soboty na niedzielę (11/12.03) na S-22, czyli na tzw. berlince, koło Elbląga. 34-letnia kobieta jechała osobowym suzuki w stronę Elbląga. Niewiele brakowało, żeby szczęśliwie i bezpiecznie dotarła do domu. Od miasta dzieliło ją zaledwie kilka kilometrów - niecałe 10 minut jazdy.

Nagle najprawdopodobniej straciła jednak panowanie nad autem. Czy wpadła w poślizg? Czy próbowała uniknąć zderzenia ze zwierzęciem? Tego nie wiadomo.
— Kierowany przez nią samochód wypadł z drogi, koziołkował i wpadł do przydrożnego rowu — informuje podkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Całe zdarzenie musiało wyglądać bardzo groźnie, czego można się domyślić patrząc na wrak auta. Uszkodzony przód, tył, wybita szyba, wgięty bok. Policjantom udało się ustalić, że mimo to 34-latka o własnych siłach wydostała się z rozbitego samochodu. Być może w szoku wyszła jednak na jezdnię. Było ciemno, więc kierowca, nadjeżdżającego od strony Braniewa fiata ducato (przypadkowo była to laweta), zauważył ją w ostatniej chwili. Samochód uderzył w 34-latkę. Kobieta zmarła na miejscu w wyniku doznanych obrażeń. Kierowca fiata był trzeźwy. Po wypadku był w szoku.

Dokładne okoliczności tragedii ustalają policjanci z elbląskiej "drogówki".
— Na miejscu pracowali policjanci, prokurator oraz biegły z zakresu medycyny sądowej. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia — dodaje podkom. Nowacki.
AKT

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. A kto tą lawetę wezwał?? #2201278 | 178.235.*.* 13 mar 2017 17:31

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Kobieta w szoku?

    1. Nie widac poduszek #2201282 | 5.172.*.* 13 mar 2017 17:37

      w osobówce ?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

    2. kaczyfan #2201363 | 94.254.*.* 13 mar 2017 19:22

      pewnie była w szoku po wypadku i zaczęła biegać po jezdni... smutne

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. po lawecie #2201382 | 5.172.*.* 13 mar 2017 19:44

        widac,ze osoba weszla prawie na srodek pasa , tak jak by chciala zatrzymac samochod.Prawdziwy pech.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      2. i i i i #2201415 | 31.0.*.* 13 mar 2017 20:22

        Oszukać przeznaczenie

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (11)