Kulisy meczu Olimpii z Siarką. W sobotę gra z Radomiakiem [film]

Piłkarzy II-ligowej Olimpii Elbląg już w sobotę zagrają na wyjeździe z Radomiakiem Radom, który zaciekle walczy o powrót do prowadzącej w tabeli trójki.

Sobotni mecz w Radomiu urasta do jednego z najciekawszych wydarzeń najbliższego weekendu w II lidze. Tamtejszy Radomiak podejmuje goniącą go Olimpię Elbląg (godz. 17). Gospodarze mają na koncie 47 pkt., o cztery więcej niż żółto-biało-niebiescy.

Do zakończenia sezonu pozostało już tylko sześć kolejek spotkań. Nikt jeszcze nie może być pewny awansu do I ligi, trwa także zacięta walka o to, by uniknąć degradacji do III ligi - teoretycznie szansę na utrzymanie się ma nawet ostatnia w tabeli Polonia Bytom.

Rundy wiosennej Radomiak na pewno nie może zaliczyć do udanych. Po pierwszej części sezonu był w tabeli na drugim miejscu (miał 41 pkt.), a do ówczesnego lidera Rakowa Częstochowa tracił jeden punkt. W rundzie rewanżowej spisuje się jednak słabiej - w dziewięciu spotkaniach wywalczył zaledwie siedem punktów. Na ten skromny dorobek składa się zwycięstwo nad Polonią Bytom 3:0 oraz remisy z Rakowem, Puszczą Niepołomice i Błękitnymi Stargard po 0:0 i z Olimpią Zambrów 1:1. Ostatnio radomianie przegrali w Warszawie z Polonią aż 1:4.

— Drużyna zagrała w stolicy przeciętnie, jakby przeszła obok meczu — stwierdza trener Radomiaka Robert Podoliński. — Jeżeli chodzi o Olimpię, to jako beniaminek robi pozytywne wrażenie. To zespół doświadczony, dobrze ułożony, więc jest czego się obawiać. Musimy uważać na stałe fragmenty gry, bo to jest bardzo groźny atut elblążan. Do naszego najbliższego rywala podchodzimy z szacunkiem. Spodziewam się trudnego meczu, bo to wymagający przeciwnik, który nie odstawia nogi.
W sobotę w zespole gospodarzy zabraknie Macieja Świcikowskiego, do gry po kartkach wracają Bartosz Sulkowski oraz Rossi Leandro.

Dobre nastroje panują w Olimpii i nic dziwnego. Zespół Adama Borosa ostatnio pokonał na własnym stadionie wyżej notowaną w tabeli Siarkę Tarnobrzeg 3:0.
— Nie wpadamy w przesadnym optymizm. Dalej chcemy się rozwijać jako zespół, robić postępy i ustabilizować formę — mówi szkoleniowiec elblążan.

Radomiak obecnie jest w tabeli na czwartym miejscu, dającym udział w barażach o I ligę. Za nim na jego potknięcie czeka m.in. Siarka, która ma trzy punkt mniej.
— Gospodarze, którzy mają „nóż na gardle”, będą robili wszystko, żeby wygrać. My na taki scenariusz walki jesteśmy przygotowani — dodaje trener Boros.
Jego drużyna w Radomiu będzie musiała radzić sobie bez Krzysztofa Iwanowskiego (pauzuje za kartki), a pod znakiem zapytania stoi występ Antona Kołosowa (uraz kolana). Do gry wraca najlepszy strzelec Łukasz Pietroń, który odpoczywał za nadmiar żółtych kartek.

Mecze 29. kolejki II ligi (wszystkie w sobotę)
Kotwica Kołobrzeg — Stal Stalowa Wola (w pierwszej rundzie 1:3), Olimpia Zambrów — Raków Częstochowa (1:1), Błękitni Stargard — Polonia Bytom (0:2), Rozwój Katowice — Odra Opole (0:2), Puszcza Niepołomice — Polonia Warszawa (0:0), Siarka Tarnobrzeg — Warta Poznań (3:1), ROW 1964 Rybnik — GKS Bełchatów (0:1), Legionovia Legionowo — Gryf Wejherowo (1:2), Radomiak Radom — Olimpia Elbląg (2:4).