Będzie medal dla Kram Startu? Dzisiaj w Elblągu wszystko się rozstrzygnie [opinie]
2017-05-17 07:17:30(ost. akt: 2017-05-17 07:32:06)
Drużyna z Elbląga ostatni raz wywalczyła miejsce na podium mistrzostw Polski w 2000 r., kiedy to zdobyła brązowy medal. Czy po 17 latach przerwy, dwóch sezonach z rzędu zakończonych na czwartym miejscu elbląscy kibice będą wreszcie się cieszyli z medalu?
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Piłkarki ręczne superligi już w tę środę (17.05) rozegrają ostatnie mecze sezonu 2016/17. Finisz zapowiada się niezwykle atrakcyjnie, bo wciąż nierozstrzygnięte są losy tytułu mistrza Polski i brązowego medalu. O złoto zagrają w Gdyni miejscowy Vistal z Zagłębiem Lubin. Obie drużyny mają tyle samo punktów, po 48. W trochę lepszej sytuacji są gdynianki. Mają korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań i wystarczy im remis. "Nikt nam niczego nie podaruje". Start po 17 latach przerwy na podium? [film]
Ciekawie będzie w Elblągu. Tutaj piłkarki ręczne Kram Startu podejmują 19-krotnego mistrza Polski MKS Selgros Lublin. To spotkanie rozstrzygnie, która z tych drużyn zakończy sezon na trzecim miejscu. Tu też w korzystniejszej sytuacji są gospodynie, bo mają jeden punkt (44) więcej niż rywal. By zdobyć brązowy medal wystarczy im w środę remis. Dla drużyny z Lublina może to być pierwszy sezon od 24 lat, w którym nie stanie na podium mistrzostw Polski. Można się więc spodziewać, że w Elblągu od początku natrą z impetem na gospodynie. Mecz w hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej rozpocznie się o godz. 17.45. By elbląskie szczypiornistki mogły liczyć na jak największe wsparcie z trybun, wstęp na to spotkanie jest bezpłatne.
• Joanna Waga, kapitan Kram Startu Elbląg
— Trudno wskazać na zdecydowanego faworyta tej rywalizacji. Mecz zapowiada się niezwykle ciekawie. Przewaga psychologiczna będzie jednak po naszej stronie. W tym sezonie grałyśmy z Selgrosem już pięciokrotnie: trzy razy w superlidze i dwa razy w Pucharze Polski. Bilans tych spotkań jest korzystniejszy dla nas, bo wynosi trzy zwycięstwa, jeden remis i tylko jedna porażka. Najgroźniejszą bronią rywalek jest kontratak. Więc w obronie musimy być czujne i nie pozwolić rywalowi na zbyt wiele. Jesteśmy przygotowane na mecz walki. Bardzo dobrze znamy Selgros. Jeżeli zrealizujemy założenia taktyczne, to wszystko powinno ułożyć się po naszej myśli
— Trudno wskazać na zdecydowanego faworyta tej rywalizacji. Mecz zapowiada się niezwykle ciekawie. Przewaga psychologiczna będzie jednak po naszej stronie. W tym sezonie grałyśmy z Selgrosem już pięciokrotnie: trzy razy w superlidze i dwa razy w Pucharze Polski. Bilans tych spotkań jest korzystniejszy dla nas, bo wynosi trzy zwycięstwa, jeden remis i tylko jedna porażka. Najgroźniejszą bronią rywalek jest kontratak. Więc w obronie musimy być czujne i nie pozwolić rywalowi na zbyt wiele. Jesteśmy przygotowane na mecz walki. Bardzo dobrze znamy Selgros. Jeżeli zrealizujemy założenia taktyczne, to wszystko powinno ułożyć się po naszej myśli
• Monika Marzec, drugi trener MKS Selgrosu Lublin
— W Elblągu zabraknie leczących kontuzje: Kamili Skrzyniarz, Aleksandry Uzar, Alesii Migdaliowej oraz przebywającej na zwolnieniu lekarskim Agnieszki Kowalskiej. Do gry są gotowe za to cztery reprezentantki Polski: Dagmara Nocuń, Joanna Drabik, Weronika Gawlik oraz Marta Gęga. Kibice powinni w Elblągu zobaczyć naprawdę dobry i ciekawy mecz. Ten sezon możemy zaliczyć do straconych. Brakuje nas w finale Pucharu Polski i możemy nawet nie znaleźć się na podium mistrzostw Polski. Szanse w środowym meczu oceniam 50 na 50 procent, ale serce bardziej przemawia za moim zespołem, chociaż zdaję sobie sprawę, że to będzie trudny pojedynek.
— W Elblągu zabraknie leczących kontuzje: Kamili Skrzyniarz, Aleksandry Uzar, Alesii Migdaliowej oraz przebywającej na zwolnieniu lekarskim Agnieszki Kowalskiej. Do gry są gotowe za to cztery reprezentantki Polski: Dagmara Nocuń, Joanna Drabik, Weronika Gawlik oraz Marta Gęga. Kibice powinni w Elblągu zobaczyć naprawdę dobry i ciekawy mecz. Ten sezon możemy zaliczyć do straconych. Brakuje nas w finale Pucharu Polski i możemy nawet nie znaleźć się na podium mistrzostw Polski. Szanse w środowym meczu oceniam 50 na 50 procent, ale serce bardziej przemawia za moim zespołem, chociaż zdaję sobie sprawę, że to będzie trudny pojedynek.
• Sylwia Lisewska, rozgrywająca Kram Start Elbląg
— Drużyna z Lublina na każdej pozycji ma doświadczone zawodniczki, ale w tym sezonie gra w kratkę i to musimy wykorzystać. Przez cały sezon ciężko i uczciwie pracowałyśmy na ten wynik, dlatego nie możemy pozwolić sobie na przegraną. Remis też daje nam brązowy medal, ale nas interesuje zwycięstwo. Musimy narzucić swój styl gry, grać konsekwentnie i z pełną determinacją przez całe spotkanie.
— Drużyna z Lublina na każdej pozycji ma doświadczone zawodniczki, ale w tym sezonie gra w kratkę i to musimy wykorzystać. Przez cały sezon ciężko i uczciwie pracowałyśmy na ten wynik, dlatego nie możemy pozwolić sobie na przegraną. Remis też daje nam brązowy medal, ale nas interesuje zwycięstwo. Musimy narzucić swój styl gry, grać konsekwentnie i z pełną determinacją przez całe spotkanie.
• Tomasz Osiowski, wiceprezes EKS Start ds. marketingowych
— Kibice zobaczą w środę w Elblągu na pewno ciekawy mecz, w którym emocji nie zabraknie. Tak się złożyło, że stawką naszego ostatniego pojedynku jest brązowy medal, na który czekamy od lat. Chcemy w ten sposób podziękować naszym wiernym kibicom, którzy są z nami na dobre i na złe. Liczymy na ich duży, sportowy doping w środę. Myślę, że będą naszym ósmym zawodnikiem. Nie zapomnieliśmy o nich i dlatego wstęp na ten pojedynek jest bezpłatny.
— Kibice zobaczą w środę w Elblągu na pewno ciekawy mecz, w którym emocji nie zabraknie. Tak się złożyło, że stawką naszego ostatniego pojedynku jest brązowy medal, na który czekamy od lat. Chcemy w ten sposób podziękować naszym wiernym kibicom, którzy są z nami na dobre i na złe. Liczymy na ich duży, sportowy doping w środę. Myślę, że będą naszym ósmym zawodnikiem. Nie zapomnieliśmy o nich i dlatego wstęp na ten pojedynek jest bezpłatny.
Pozostałe mecze 32. kolejki:
o miejsca 1-6:
Vistal Gdynia — Metraco Zagłębie Lubin, Pogoń Baltica Szczecin — Energa AZS Koszalin;
o miejsca 7-12:
Piotrcovia Piotrków Trybunalski — UKS PCM Kościerzyna, KPR Kobierzyce — KPR Jelenia Góra, Łączpol AZS Gdańsk — Olimpia-Beskid Nowy Sącz.
JK
o miejsca 1-6:
Vistal Gdynia — Metraco Zagłębie Lubin, Pogoń Baltica Szczecin — Energa AZS Koszalin;
o miejsca 7-12:
Piotrcovia Piotrków Trybunalski — UKS PCM Kościerzyna, KPR Kobierzyce — KPR Jelenia Góra, Łączpol AZS Gdańsk — Olimpia-Beskid Nowy Sącz.
JK
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
jah #2247052 | 185.32.*.* 17 maj 2017 14:03
Piotrek, nie rozerwij tego szalika :-)
odpowiedz na ten komentarz