Jest silnym punktem reprezentacji. Joanna Wołosz z Elbląga przed kolejnym turniejem Grand Prix World

Polskie siatkarki walczą o awans do I dywizji World Grand Prix. Za sobą mają dwa turnieje World Grand Prix (dywizja 2), po których są na drugim miejscu w tabeli z 15 pkt. Wyprzedza je Korea Południowa z jednym punktem więcej.

W ten weekend (21-23.07) kolejny turniej z udziałem biało-czerwonych zostanie rozegrany w Korei Południowej. Polki zagrają kolejno z: Kolumbią (piątek), Kazachstanem (sobota) oraz gospodarzem turnieju (niedziela). Wszystkie mecze na żywo pokaże Polsat Sport.

Czołową rolę w polskiej reprezentacji odgrywa kapitan zespołu, Joanna Wołosz, która sportową karierę rozpoczynała w Truso Elbląg pod okiem trenera Andrzej Jewniewicza.
— Joasię do gry w siatkówkę namówiłem, kiedy uczęszczała do czwartej klasy Szkoły Podstawowej przy ul. Wyżynnej — mówi trener Jewniewicz. — Była młodziczką, kiedy trafiała do Truso Elbląg. Z tym zespołem pojechała na pierwsze w życiu zgrupowanie do Sztutowa. Miała wówczas 159 cm wzrostu i zaakceptowała rolę rozgrywającej. Jej przygoda z siatkówką trwa do dzisiaj.

W tym czasie w zespole razem z Wołosz trenowały m.in.: Monika Skarżyńska, Angelika Adamkowska oraz Tamara Kaliszuk. Ta ostatnia reprezentuje obecnie barwy występującego w Orlen Lidze MKS Tauron Dąbrowa Górnicza, a jeszcze niedawno także była powoływana do reprezentacji kraju.

— Ta czwórka ciągnęła cały zespół do sukcesów w młodzieżowej siatkówce — mówi trener Jewniewicz. — Pierwsze sukcesy Asia zanotowała z kadrą województwa warmińsko-mazurskiego młodziczek podczas turnieju Nadziei Olimpijskich w Miliczu. Wówczas wywalczyła czwarte miejsce. Także w tej kategorii wiekowej Wołosz razem z koleżankami Truso zdobyły tytuł wicemistrza Polski młodziczek.

Dobrą grę Wołosz dostrzegły także inne kluby. Już jako juniorka trafiła do Gedanii Gdańsk, a stamtąd w 2007 r. do SMS Sosnowiec. Dwa lata później grała już z seniorkami w Impelu Wrocław.
— W reprezentacji Polski seniorek zadebiutowała w 2010 r. pod okiem trenera Jerzego Matlaka — wspomina trener Jewniewicz. — Obecnie jest najbardziej doświadczoną zawodniczką naszej reprezentacji (ponad 100 meczów w biało-czerwonych barwach - red). Często decyduje o obliczu drużyny, jest jej najjaśniejszym punktem. Trudno byłoby sobie wyobrazić reprezentację bez tej zawodniczki, która wykonuje ciężką pracę. To jej dobra gra przekłada się na obecne sukcesy reprezentacji Polski — dodaje.

W ostatnich dwóch latach Joanna Wołosz z Chemikiem Police dwukrotnie zdobyła tytuł mistrza Polski i dwukrotnie Puchar Polski. Od nowego sezonu ponownie zagra we Włoszech, gdzie reprezentować będzie barwy Imoco Volley Clnegliano. Przypomnijmy, że wcześniej, w latach 2013-15, grała we włoskim Unedo Yamamay Busto Arsizio. Z tym zespołem w 2014 r. zdobyła złoty medal mistrzostw Włoch.
JK