CBA pyta o miejski konkurs na popularyzację sportu

2017-09-12 16:00:05(ost. akt: 2017-09-12 11:13:34)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

W konkursie na popularyzację sportu wśród elblążan aż 200 tys. zł otrzymało stowarzyszenie, które powstało dwa miesiące wcześniej. Sprawę bada CBA.
Konkurs na popularyzację sportu wśród elblążan został ogłoszony w maju. Do rozdysponowania było 240 tys. zł. Wystartowało sześć stowarzyszeń, m.in. Elbląskie Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Zimowych. W marcu utworzyły je osoby związane z Przedsiębiorstwem Turystycznym Góra Chrobrego.
I właśnie to stowarzyszenie zdobyło największe miejskie dofinansowanie — 200 tys. zł.

Pieniądze mają zostać przeznaczone na popularyzację narciarstwa. W tym samym obszarze działało Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego, które postanowiło zamknąć działalność. Powodem były niesprzyjające od kilku lat warunki narciarskie.

Decyzja komisji konkursowej wzbudziła wątpliwości niektórych elbląskich radnych.
— Jak to się stało, że dwa miesiące przed przyznaniem grantów powstaje nowe stowarzyszenie, a jego cele idealnie odpowiadają założeniom nieogłoszonego jeszcze konkursu? — zastanawia się Rafał Traks, radny PiS. — Ktoś musiał wiedzieć, że taki konkurs będzie ogłoszony i będzie można dostać z miasta grube tysiące.

Wyjaśnień od władz miasta zażądało też Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zdaniem elbląskich urzędników procedura i przebieg konkursu odbyły się zgodnie z prawem.

— Od dwóch lat szukałem kogoś, kto podejmie się tego zadania. Powstało stowarzyszenie instruktorów, którzy grupę dzieci i seniorów nauczą tej niełatwej sztuki — mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.

Dodając, że dziwi go doszukiwanie się drugiego dna. — Pytanie, czy chcemy, aby Góra Chrobrego (koszt jej powstania to ponad 7 mln zł — red.) dalej funkcjonowała jako stok narciarski, czy lepiej, żebyśmy jeździli na narty do innych miejscowości — zaznacza prezydent Wróblewski.

Wyjaśnijmy też, że siedziba stowarzyszenia mieści się pod tym samym adresem, co PT Góra Chrobrego, a w jego radzie nadzorczej zasiada m.in. były prezydent Elbląga Henryk Słonina. — Jeśli nie zostało złamane prawo, to z pewnością dotowanie stowarzyszenia, w którym działa kolega prezydenta (Słonina poparł Wróblewskiego w wyborach na prezydenta— red.), jest nietyczne i niemoralne — uważa radny Rafał Traks.

I dodaje: — Ktoś może pomyśleć, że skoro ostatnio nie było w Elblągu dobrych warunków narciarskich, to spółkę Góra Chrobrego trzeba wspomóc pieniędzmi z miasta.

Na wniosek radnego w październiku sprawą zajmie się jeszcze ratuszowa komisja rewizyjna.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ell #2326439 | 78.88.*.* 12 wrz 2017 21:11

    do: Traks, w zeszłym roku KS Kram dostał z miasta 200tys, pan był tam zatrudnionyy i nie doszukiwał się wówczas drugiego dna. Oczywistym jest fakt, że stowarzyszenie może otrzymać dotację z miasta, a to, że jest dwa miesiące to według Pana przestępstwo, po trzecie doszukiwanie się kolesiostwa i wspominanie o H.Słoninie jest żenujące, bo to , że był prezydentem tzn, że już nic nie może robić i najepiej go już zakopać? Kolesiem można również nazwać Pana Wilka do kompletu bo to on również wspierał narciarstwo w mieście, pan też do tych kolesi należy bo pracował w Kramie który również otrzymywał dotacje, proszę przestać się ośmieszać i oczerniać innych wyłącznie w celach lansu politycznego, fu

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. on #2326685 | 78.88.*.* 13 wrz 2017 09:47

    ...bo wszystko to gówno...z wyjątkiem moczu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz