Tramwaje przestaną kursować od poniedziałku. Zaostrza się spór o podwyżki
2017-09-26 13:22:17(ost. akt: 2017-09-26 14:47:49)
W Elblągu szykuje się strajk ciągły motorniczych tramwajów elbląskich. Od poniedziałku (2.10) tramwaje nie będą wyjeżdżały z zajezdni aż do odwołania.
O tej decyzji, dziś krótko po godzinie 13 poinformował Roman Kluczyk, przewodniczący Okręgu Północnego Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.
— W poniedziałek, 2 października, od godziny 4 rano żadne wagony tramwajowe nie wyjadą z zajezdni na swoje trasy. Dopóki nie znajdziemy konsensusu, żeby porozmawiać o podwyżkach dla motorniczych tramwajów, strajk będzie trwał aż do odwołania — zapowiada Roman Kluczyk.
Strajk ciągły jest efektem efektem protestu motorniczych, którzy od stycznia tego roku walczą o podwyżki: o 2 zł do stawki zaszeregowania oraz dodatkowych wynagrodzeń za pracę w niedzielę i święta. W sprawie odbyły się już rozmowy z dyrekcją spółki, prezydentem Elbląga i mediatorem, jednak rozwiązania sporu nie było. W poniedziałek, 4 września motorniczy przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy - między godz. 6.30 a 8.30 tramwaje stały na pętlach. W końcu, 7 września przedstawili swoje problemy na sesji Rady Miejskiej. Spółce Tramwaje Elbląskie przyznano wtedy dodatkowe pieniądze - 600 tys. zł.
— Są to pieniądze zapewniające tylko bieżącą działalność spółki na poziomie minimalnym. Prezydent mówił też o możliwości podwyżek od nowego roku, ale dla całej sfery komunalnej. Nas to absolutnie nie urządza. Poza tym czy to jest pewnik, czy tylko zamierzenia? My przez pół roku próbowaliśmy dyskutować z władzami miasta i dyrekcją Tramwajów Elbląskich w sposób pokojowy, by rozwiązać nasze problemy. Niestety, ostatnie spotkanie z mediatorem, które odbyło się 15 września po raz kolejny zakończyło się fiaskiem. Ten przyjechał do nas bez żadnych konkretnych propozycji i spotkanie było jałowe. Zaś dyrektor raz jeszcze przeliczył wszystkie koszty i powiedział, że pieniędzy dla nas nie ma. Dlatego podjęliśmy decyzję o strajku ciągłym — mówi Roman Kluczyk.
Do poniedziałku, 2 października zostało niespełna tydzień czasu. Związki zawodowe deklarują, że cały czas są otwarci na rozmowy.
— Tak z władzami miasta jak i z dyrekcją spółki. Jesteśmy też otwarci na spotkanie z radnymi: jesteśmy gotowi oprowadzić ich po zakładzie, żeby mogli zobaczyć, jak wygląda sytuacja spółki i gdzie się w tej całej sytuacji znajdują motorniczy. Na razie od środy, 29 września, w tramwajach będą się pojawiały kartki z informacjami odliczającymi dni do rozpoczęcia strajku ciągłego — mówi związkowiec.
Bardzo możliwe, że w poniedziałek będzie nas czekał paraliż komunikacyjny.
— Wiemy, że ta decyzja będzie krzywdząca dla elblążan, ale my przecież dla nich jeździmy i chcemy dalej to robić. Ale musimy także godnie zarabiać: wielu z nas dostaje pensję poniżej 2 tys. zł netto. A wykonujemy pracę niebezpieczną i bardzo odpowiedzialną. Jesteśmy zdeterminowani i sfrustrowani. Dlatego podjęliśmy decyzję o strajku i liczymy, że spotka się ona ze zrozumieniem choć części elblążan — dodaje.
Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Adam #2338151 | 200.115.*.* 28 wrz 2017 03:36
Każdy już wie, że brakuje pracowników na rynku.Jak jest deficyt na daną usługę,towar to cena roście.Proste prawo rynku.A z drugiej strony pracodawcy cały czas poszukują NIEWOLNIKÓW A NIE PRACOWNIKÓW.Panowie dyrektorzy,prezesi i inni huje tego rodzaju.Dam wam pierwszą lekcje ekonomi. Firmę tworzą ludzie,a nie szyldy.Jak nie będziecie dbać o specjalistów to skończycie na bruku. Bo ludzie którzy mają fach w ręku na pewno znajdą dziś pracę. A swoją drogą nie było by problemu gdyby motorniczy zarabiał 1300 Euro to mniej niż w Niemczech gdzie za tego rodzaju pracę otrzymuje 2400 euro. Ale przecież ceny mamy jak w Europie zatem jesteśmy w Europie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Adam #2338150 | 200.115.*.* 28 wrz 2017 03:20
Każdy już wie, że brakuje pracowników na rynku.Jak jest deficyt na daną usługę,towar to cena roście.Proste prawo rynku.A z drugiej strony pracodawcy cały czas poszukują NIEWOLNIKÓW A NIE PRACOWNIKÓW.Panowie dyrektorzy,prezesi i inni huje tego rodzaju.Dam wam pierwszą lekcje ekonomi. Firmę tworzą ludzie,a nie szyldy.Jak nie będziecie dbać o specjalistów to skończycie na bruku. Bo ludzie którzy mają fach w ręku na pewno znajdą dziś pracę. A swoją drogą nie było by problemu gdyby motorniczy zarabiał 1300 Euro to mniej niż w Niemczech gdzie za tego rodzaju pracę otrzymuje 2400 euro. Ale przecież ceny mamy jak w Europie zatem jesteśmy w Europie.
odpowiedz na ten komentarz
po szmal do ryżego #2337227 | 91.193.*.* 26 wrz 2017 22:52
olejcie te marne grosze, które się wam należą!! zgłoście się do ryżego na zieloną wyspę!! ryży to ten, na którego dwa razy głosowaliście i któremu nadal d.pę liżecie!! tenże ryży, przywiózł z brukseli miliardy €uro!! Rozdaje wszystkim, na lewo i prawo!! Da wam ile trzeba!! musicie jednak nadal mu to d.psko lizać!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
po szmal do ryżego #2337226 | 91.193.*.* 26 wrz 2017 22:52
olejcie te marne grosze, które się wam należą!! zgłoście się do ryżego na zieloną wyspę!! ryży to ten, na którego dwa razy głosowaliście i któremu nadal d.pę liżecie!! tenże ryży, przywiózł z brukseli miliardy €uro!! Rozdaje wszystkim, na lewo i prawo!! Da wam ile trzeba!! musicie jednak nadal mu to d.psko lizać!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
kamis #2337166 | 37.47.*.* 26 wrz 2017 21:36
W tym tele jest Twoja karta i on dziala to ty sie zepsulas i nke dzialasz . Glupia jestes , trzeba bylo tylko karte pamieci wyciagnac . Chcesz ta karte czy ja polamac ?
odpowiedz na ten komentarz