Za pobicie 11-latka posiedzi pół roku dłużej?

2017-10-03 15:35:09(ost. akt: 2017-10-03 15:42:58)
11-letni Michał został pobity przez dorosłego mężczyznę, gdy wracał do domu ze szkolnego kiermaszu. Za ten czyn w maju br. 30-letni Piotr U. został skazany na pięć lat więzienia. Teraz prokuratura zaapelowała o wyższy wyrok dla skazanego 30-latka.
W listopadzie 2016 roku 11-letni Michał wracał na rowerze do domu ze szkolnego kiermaszu. Był już blisko domu, gdy zaatakował go 30-letni Piotr U. Mężczyzna ściągnął chłopca z roweru i zaczął bić i kopać m.in. w głowę, brzuch i w nogi. Dziecko trafiło do szpitala, a poszukiwania sprawcy rozpoczęła policja. Całe zajście zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu. Bardzo szybko ustalono podejrzanego o dokonanie przestępstwa. Okazał się nim być 30-letni Piotr U., notowany wcześniej za groźby, m.in. z nożem w ręku. Jak tłumaczył, chłopca pobił, bo ten chciał mu ukraść piwo.

Proces Piotra U. ruszył w kwietniu br. Wystarczyły dwie rozprawy, by sędzia mógł w tej sprawie wydać wyrok. Za pobicie chłopca skazano go na 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności, za kierowanie gróźb karalnych na rok więzienia, a za ugodzenie w łokieć elblążanina na półtora roku pozbawienia wolności. Łącznie Piotr U. miał za kratami spędzić pięć lat. Sędzia zobowiązał go także wyrokiem do zapłacenia 3 tys. zł na rzecz poszkodowanego dziecka i 2,3 tys. zł dla dorosłego elblążanina, którego ugodził nożem. Apelację od nieprawomocnego wyroku wniosła Prokuratura Rejonowa w Kartuzach, która zajmowała się sprawą Piotra U.

We wtorek (3.10) przed sądem okręgowym w Elblągu ruszyła rozprawa odwoławcza. Prokurator uzasadniała m.in, że w przypadku kierowania gróźb karalnych i ugodzenie nożem w rękę dorosłego elblążanina, kara wymierzona Piotrowi U. jest zbyt niska, podobnie jak zadośćuczynienie.
— W naszej ocenie oskarżony działał z zamiarem spowodowania skutku dotkliwszego niż ten, który został przez niego osiągnięty, bo użył niebezpiecznego narzędzia. Jeśli mamy do czynienia z występkami o charakterze chuligańskim, to za każdy ten występek sąd powinien odrębnie orzec na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę, bądź zadośćuczynienie. Temu wyrokowi zarzucamy także rażącą niewspółmierność kary pozbawienia wolności. A jeśli chodzi o czyn na szkodę małoletniego chłopca wnosimy o karę pozbawienia wolności w wymiarze pięciu lat i łącznie za dwa czyny wnosimy o karę 5 lat i 6 miesięcy więzienia oraz zasądzenie kosztów sądowych od oskarżonego — uzasadniała prokurator Anna Grzech.

Z apelacją prokuratury nie zgadza się za to obrońca Piotra.
— Wnosimy o oddalenie apelacji i utrzymanie wyroku w mocy. Co do niewspółmierności kary wymierzoną przez sąd pierwszej instancji należy ją uznać za w pełni sprawiedliwą i współmierną do charakteru czynu — mówił mecenas Robert Gabriel.

Sąd wyda wyrok w tej sprawie 10 października.

— Każda wyższa kara będzie dla nas satysfakcjonująca — mówił po rozprawie Piotr Stancelewski, ojciec pokrzywdzonego Michała.

— Czujemy się bezpieczniej, jak on (Piotr U. - red.) siedzi za kratkami. Ofiarami tego człowieka były przypadkowe osoby, więc nie wiadomo na kogo jeszcze mogłoby trafić. Minął prawie rok od tego wydarzenia, a syn ciągle nie może zapomnieć tego, co go spotkało. Po pobiciu trzy miesiące nie wychodził z domu. Teraz też rzadko bawi się na podwórku. Po szkole wraca do domu, albo siedzi z dziadkami. Ma lęki cały czas. Elbląg nie jest bezpiecznym miejscem, ciągle się słyszy o jakiś tragicznych zdarzeniach w naszej okolicy. Parki nie są bezpieczne. A władze nic z tym nie robią — kończy Małgorzata Stancelewska, matka Michała.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Murawiow - wieszatiel #2342943 | 77.254.*.* 4 paź 2017 01:51

    Co się wahać ? - "Pod stienku" - seria z pepeszy - i temat załatwiony .... !

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz