Naukowiec z Elbląga z sercem na dłoni nominowany do nagrody Pozytywki

2017-10-05 13:39:30(ost. akt: 2017-10-05 15:18:36)
Wojciech Wojtkowski (z prawej) razem z dr. inż. Henrykiem Olszewskim prezentują model serca w 3D

Wojciech Wojtkowski (z prawej) razem z dr. inż. Henrykiem Olszewskim prezentują model serca w 3D

Autor zdjęcia: fot. archiwum redakcji

Elblążanin Wojciech Wojtkowski otrzymał nominację do "Pozytywki". To nagroda dla tych, którzy nakręcają pozytywnie innych i świat. Elblążanin stworzył trójwymiarowy model serca dla swojego chorego syna. Dziś pomaga także innym dzieciom.
W 2016 roku Wojciech Wojtkowski wspólnie z dr inż. Henrykiem Olszewskim, wykładowcą na elbląskiej PWSZ, stworzyli trójwymiarowy model serca dla Maćka - wtedy 11-miesięcznego synka Wojtkowskiego. Dziecko urodziło ze złożoną wadą serca: w jego organizmie nie wyodrębniła się tętnica łącząca serce z płucem. Pomóc miała skomplikowana operacja połączenia serca i płuca specjalną, elastyczną rurką, która w miarę przyrostu ciała dziecka, miała „rosła” razem z nim, po to żeby nie trzeba było wykonywać co chwilę kolejnych zabiegów. Lekarze musieli znaleźć takie miejsce w ciele dziecka, które byłoby jak najbardziej obszerne, by rurka łącząca serce z płucem była jak najdłuższa.

Odnalezienie takiego miejsca możliwe było dzięki opracowaniu modelu 3D serca wraz z jego wydrukiem na podstawie badania tomografii komputerowej, którą wykonano u Maćka. Wojtkowski jest informatykiem-programistą i postanowił sam stworzyć model 3D serca Maćka. O pomoc poprosił także doktora inżyniera Henryka Olszewskiego z Gdańska, który jest również pracownikiem naukowym Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu i zajmuje się biomechaniką. Praca nad modelem serca Maciusia zajęła ok. 1,5 miesiąca.

— O ile na świecie pojawiły się publikacje dotyczące modelowania kości, o tyle wyodrębnienie tkanek miękkich, jak płuca czy serce, to już zadanie o wiele trudniejsze. Kości można w miarę łatwo wyodrębnić, bo wyostrzają się one na tle całej struktury modelu człowieka. Inaczej jest z mikroskopijnymi tkankami miękkimi jak serce czy płuca, których wyodrębnienie krawędzi jest bardzo trudne — mówił we wrześniu 2016 roku w rozmowie z naszym dziennikiem dr Olszewski.

Wspólnymi siłami naukowcy odnieśli jednak sukces. Trójwymiarowe modele serca i płuc zostały wydrukowane na drukarce Optic 3D. Był to swoisty przełom w tego typu procedurach medycznych. Lekarze mogli bowiem zobaczyć, jak przebiegają poszczególne naczynia i którędy mogą uzyskać dostęp do serca, by je zoperować. Takie modelowanie ułatwia też prognozowanie potencjalnych efektów i wyboru najlepszej dla danego pacjenta metody terapeutycznej. Bez konieczności wcześniejszej operacji i „poszukiwania” na żywym organizmie drogi do korekcji wady.

Wszyscy z niecierpliwością czekali na operację Maciusia, jednak chłopiec nie doczekał planowanego zabiegu. Mimo wielkiej tragedii Wojciech Wojtkowski postanowił ratować życie innym dzieciom i zajął się opracowywaniem trójwymiarowych modeli ich serc. W ten sposób udało się pomóc m.in. chorej, 10-letniej Oktawii.

Wojtkowski o innowacyjnej metodzie wydruku modeli w 3D, pomagającej przy leczeniu złożonych wad serca opowiadał na łamach wielu dzienników i programów telewizyjnych. Za swoją pozytywną postawę i pomoc został nominowany do nagrody "Pozytywki" - wyróżnienia przyznawanego przez stację Dzień dobry TVN. To nagroda dla tych, którzy nakręcają pozytywnie innych, którzy sami są zakręceni, którzy tym zakręceniem potrafią zarażać świat.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Hallllo #2344168 | 37.47.*.* 5 paź 2017 14:45

    Fot . Arch red ?autor zdjęcia ma tak na imię ????

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz