Coraz ciekawiej w siatkarskiej lidze

Lider rozgrywek i jednocześnie drużyna, która w pięciu dotychczasowych kolejkach nie doznał smaku porażki tym razem musiała uznać wyższość rywali. Mowa oczywiście o siatkarzach ekipy KAM, którzy w ostatniej kolejce okazali się słabsi od zespołu Dream Team. Beniaminek rozgrywek wyrasta powoli na czarnego konia ligi co udowodnił w ostatnim meczu zwyciężając 2:1.

I choć układ tabeli teoretycznie nie zwiastował tak zaciętego widowiska, ponieważ drużyny dzieliło aż pięć lokat, to rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Pierwszy set to wyrównana walka zakończona wygraną siatkarzy Dream 25:23. Podobnie było w secie drugi i także tym razem lepszy okazał się Dream, zwyciężając 25:22. Jednak prawdziwe emocje towarzyszyły zespołom w ostatniej partii, która tym razem padła łupem siatkarzy KAM, którzy zwyciężyli 27:25, ale cały mecz i tak wygrali rywale 2:1.

Kolejną „wpadkę” zaliczył zespół LOGBARTRANS, który w ostatnich latach samodzielnie rządził w rozgrywkach, a finał rozgrywek z ich udziałem był przeważnie jednostronnym widowiskiem. Jednak wyniki z tego sezonu pokazują, że zapowiada się zdecydowanie bardziej ciekawa i zacięta rywalizacja w walce o tytuł mistrza ligi. LOGBARTRANS przegrał 1:2 z zespołem KOLEX Hale Stalowe co można uznać za sporą niespodziankę. Tym bardziej, że jeśli chodzi o typowanie wyników z udziałem zespołu KOLEX Hale Stalowe, to problemy miałby z tym nawet wytrawny bukmacher. W następnych spotkaniach zapewne dowiemy się, czy nierówna gra tej drużyny wynika z „huśtawki” formy, czy czasu potrzebnego do lepszego zgrania się całego zespołu. Zapewne niebawem przekonamy się w którą stronę „powędrują” ze środkowej części tabeli, a może tam pozostaną?

Zespół ZNP jak na nauczycieli przystało spokojnie i konsekwentnie dąży do założonego celu jakim jest pierwsza czwórka ligi. Wygrywają z drużynami teoretycznie słabszymi, a z mocniejszymi walczą i coraz lepiej się zgrywają. Drużyna pod egidą bardzo doświadczonego kapitana Adama Matwiejczuka, tym razem nie miała problemów by pokonać zespół ROAM zajmujący ostatnie miejsce w tabeli. Raczej kwestią czasu jest „wędrówka” drużyny ZNP ze środkowych w górne rejony tabeli. Natomiast nadal w trudnej sytuacji jest zespół Sisley Volley Team, który pomimo wzniesienia się na wyżyny umiejętności przegrał z ekipą Adechadowo Team. Już teraz wiadomo, że drużyna „pobudzonych” ma w tym sezonie bardzo duże ambicje i jak na razie skutecznie kroczą do celu.

Co wydarzy się w kolejnych meczach, tego nie wiemy. Natomiast wszyscy sympatycy siatkówki w kolejnych meczach mogą być pewni sporych emocji. Dlatego też organizatorzy Awangarda Volley Ligi zapraszają wszystkich zainteresowanych na mecze siatkarskiej ligi MOSiR, które rozgrywane są w każdy wtorek i środę od godz. 20.15 do hali Gimnazjum nr 9 przy ul. Browarnej.

Tradycyjnie w każdej kolejce Awangarda Volley Ligi z grona zwycięskich drużyn wybierany jest najlepszy zawodnik do którego trafia podwójne zaproszenie na mecz Trefla Gdańsk rozgrywany w ERGO Arenie. W 6. kolejce wyróżnienie MVP otrzymał Jakub Ignaciuk z zespołu Adehadowo Team. Więcej informacji o rozgrywkach, wyniki, tabele, terminarze oraz galerię zdjęć można znaleźć na stronie internetowej MOSiR-u w zakładce Awangarda Volley Liga.
MOSiR w Elblągu