Mikołaje pobiegli dla Sary. Po wypadku 25-latka potrzebuje kosztownej rehabilitacji

2017-12-10 13:03:19(ost. akt: 2017-12-10 13:08:29)

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Około 200 biegaczy pobiegło w niedzielę (10.12) w charytatywnym Biegu Mikołajów, które corocznie organizuje Stowarzyszenie Krzewienia Sportu EL Aktywni. Cegiełki z tej imprezy zostaną przeznaczone w całości na pomoc Sarze Dylewskiej, poszkodowanej w tragicznym wypadku samochodowym.

Polana w Bażantarni w niedzielne przedpołudnie zaroiła się od biegaczy-Mikołajów.

— To jest bieg koleżeński, Bez ścigania się, czy bicia rekordów życiowych. W spokojnym tempie pobiegniemy trasą ok. 6 kilometrów ulicami Elbląga. To jest świetna okazja do wspólnej integracji biegaczy i jednocześnie pomocy potrzebującym. Co roku z okazji biegu mikołajkowego organizujemy akcję charytatywną: w tym roku chcemy pomóc Sarze Dylewskiej, która w październiku uległa tragicznemu wypadkowi — mówi Tadeusz Sznaza ze stowarzyszenia EL Aktywni.

25-letnia Sara Dylewska 14 października została poważnie ranna w wypadku samochodowym na rogatkach Elbląga. Jej młodsza siostra zginęła na miejscu, a Sara przez długi czas walczyła o życie. Była m.in. utrzymywana w śpiączce farmakologicznej, przeszła także skomplikowaną operację rekonstrukcji miednicy. Sara nie jest jeszcze do końca wybudzona, ale wyszła już ze szpitala i obecnie przebywa w zakładzie opieki leczniczej. Młodą kobietę czeka teraz długa, trudna i kosztowna rehabilitacja.

— Dlatego już dzisiaj rodzina i przyjaciele postanowili zawalczyć o zapewnienie Sarze takiej możliwości, rozpoczynając zbiórkę na leczenie i rehabilitację. Sara robi ogromne postępy: powiedziała już nawet kilka słów. Nie jest to jeszcze stan po całkowitym wybudzeniu ze śpiączki, ale widzimy że ma przebłyski świadomości — mówi Anetta Szczepińska z Fundacji Dlaczego Pomagam, która organizuje zbiórkę na rzecz Sary. — Sara musi być rehabilitowana przynajmniej cztery razy w tygodniu, przez dwie godziny dziennie. Sara musi pracować z neurologopedą i musi być poddawana rehabilitacji pobudzającej, bo ma przykurcz w lewej ręce. Mocno trzymamy kciuki za jej stopniowy powrót do zdrowia.

Wpisowe na Bieg Mikołajów dla Sary – 10 zł od osoby – zostało w całości przekazany na pomoc rannej elblążance. W podziękowaniu każdy uczestnik biegu dostał od fundacji pamiątkową cegiełkę, a od EL Aktywnych – mikołajkową czapeczkę.
as

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. blackpit #2395095 | 188.146.*.* 10 gru 2017 19:43

    halo halo !!! a kto jest sprawcą wypadku ???? aby nie tatuś???!!!jeśli ktoś chce pomocy owszem ale jak ktoś zawinił i weżmie z tego kase od ubezpieczyciela to nie.Za tą tragedie powinien odpowiadać ubezpieczony (JEŚLI NIE MOŻE TO UBEZPIECZYCIEL) z tego co pamiętam to tatuś jest winny a o nim nic !!!

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)