Elbląscy kameraliści skradli serca islandzkim melomanom
2018-01-29 13:12:07(ost. akt: 2018-01-29 13:25:40)
Elbląska Orkiestra Kameralna zagrała koncert w Sali Koncertowej Norðurljós w Harpa Concert Hall. Koncert kameralistów zachwycił zarówno słuchaczy, jak i krytyków muzycznych.
Niezwykłe koncerty Elbląskiej Orkiestry Kameralnej z Reykjavik Chamber Orchestra w Sali Koncertowej Norðurljós w Harpa Concert Hall, zachwycona międzynarodowa publiczność, to wspomnienia, które zostaną w pamięci na długo po występach naszych kameralistów na 38. International Music Festival “Dark Music Days”.
Dark Music Days, to jeden z najbardziej uznanych festiwali muzyki współczesnej na Islandii, odbywający się co roku w styczniu. Po pierwszym koncercie EOK, który odbył się 25 stycznia z muzyką polskich kompozytorów pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, wyrażających radość i uznanie ze strony festiwalowej publiczności, W sobotę 27 stycznia o godz. 21. obie orkiestry zaprezentowały dzieła islandzkich mistrzów kompozycji.
Artyści wykonali Þorkell Sigurbjörnsson Mosk (2003), Páll Ragnar Pálsson Dämmerung for strings and soprano (2014) oraz dokonali trzech prawykonań Oliver Kentish Violin Concerto (2009/2017), Atli Heimir Sveinsson Ferli (~1970-80) for 10-30 percussion players, Finnur Karlsson From My Green Karlstad (2017). EOK wystąpiła obok wybitnych artystów, jak Tui Hirv, Una Sveinbjarnardóttir, Bjarni Frímann Bjarnason.
Wielką niespodzianką dla publiczności była obecność kompozytorów wszystkich utworów wykonywanych w programie wydarzenia. Z napływających recenzji i opinii, będących na koncercie, polskich i islandzkich melomanów można wywnioskować, że był to znakomity koncert.
Islandzkie media zapowiadały sobotni koncert jako jedno z najważniejszych wydarzeń festiwalu. Jest to też kolejny, po wyjazdach do Estonii, Mołdawii, Gruzji, międzynarodowy sukces EOK i maestro Marka Mosia. Dzięki jego pracy i zaangażowaniu muzyków nasza orkiestra po raz kolejny dowiodła, że reprezentuje wysoki poziom artystyczny.
O koncertach obu orkiestr bardzo dobrze wypowiadali się także przedstawiciele islandzkiego środowiska muzycznego oraz zaproszeni soliści z innych krajów m.in.
— Podczas prób orkiestry brzmiały niesamowicie, współbrzmiały jak jeden wspólny organ, iż ciężko było stwierdzić, który z muzyków jest z Polski a który z Islandii — mówił Tui Hirv.
Najczęściej słychać było opinie, iż występy naszych muzyków były przemyślane, fachowe, emocjonalne i na najwyższym poziomie.
— To była bardzo interesująca podróż prowadzić dwie różne orkiestry. Mimo tego, że można było wyczuć, że orkiestry pochodzą z różnych środowisk idealnie udało nam się znaleźć wspólne płaszczyznę. EOK jest bardzo profesjonalną orkiestrą i bardzo inspirującą. Niezmiernie się cieszę, że mogłem z wami pracować — mówił Bjarni Frímann Bjarnason.
— To była bardzo interesująca podróż prowadzić dwie różne orkiestry. Mimo tego, że można było wyczuć, że orkiestry pochodzą z różnych środowisk idealnie udało nam się znaleźć wspólne płaszczyznę. EOK jest bardzo profesjonalną orkiestrą i bardzo inspirującą. Niezmiernie się cieszę, że mogłem z wami pracować — mówił Bjarni Frímann Bjarnason.
— Jest dla mnie wielkim zaszczytem móc pracować z wami, mamy szczęście, że przyjechaliście do nas by wspólnie zagrać premierowe utwory. Podczas waszego piątkowego koncertu najbardziej urzekł mnie Lutosławski ponieważ jestem jego wielką fanką — podsumowała koncert Una Sveinbjarnardóttir, która jest niezwykle ceniona przez krytykę muzyczną.
Artystów i organizatorów swoją obecnością podczas koncertu zaszczycili ambasador RP w Reykjaviku z małżonką, konsul RP w Norwegii, przedstawiciele Szkoły Polskiej w Reykjaviku, Polskiej Biblioteki w Hafnarfjordur oraz członkowie programu Projekt.Polska.
oprac. na podst. EOK
oprac. na podst. EOK
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez