Odkopali fundamenty średniowiecznych kamienic. To była jedna z najpiękniejszych ulic starówki [zdjęcia]

2018-02-09 13:42:43(ost. akt: 2018-02-09 14:00:22)
Odsłonięte podczas prac fundamenty kamienic, które stały przy ul. Bednarskiej

Odsłonięte podczas prac fundamenty kamienic, które stały przy ul. Bednarskiej

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Na elbląskiej starówce, na terenie między ul. Bednarską a Studzienną, trwają prace odkrywkowe. Ciężki sprzęt odsłonił już większość fundamentów średniowiecznych kamienic, które stały w tym miejscu przed II wojną światową. A warto wiedzieć, że ul. Bednarska była niewątpliwie jedną z najpiękniejszych ulic Starego Miasta.
Na pustym placu między ulicami Studzienną a Bednarską, który dotąd służył jako miejsce parkingowe dla aut, ma powstać nowa zabudowa mieszkaniowo-usługowa. Inwestor, który kupił w październiku 2017 r. ten teren, najpierw ma obowiązek przeprowadzić w tym miejscu prace archeologiczne pod nadzorem konserwatora zabytków.

Prace ruszyły w połowie stycznia tego roku. Kontrolują je m. in pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Po ponad trzech tygodniach intensywnych robót ziemnych ciężki sprzęt odsłonił już większość fundamentów średniowiecznych kamienic, które stały w tym miejscu przed wojną. Często w trakcie takich prac archeolodzy trafiają na ciekawe artefakty, które latami skrywa ziemia.

— Na razie mamy jednak tylko nadzór nad odgruzowaniem kamienic i oficyn. Jest to nam potrzebne do celów projektowych, bo współczesne kamienice są stawiane na rzucie kamienic średniowiecznych. Prowadzone w tej chwili prace nie są stricte badaniami archeologicznymi podwórek: być może te, jeśli pogoda na to pozwoli i prace przy odgruzowywaniu będą się toczyły szybko, uda się rozpocząć w marcu. Dlatego na razie nie znaleźliśmy tu nic ciekawego — mówi Mirosław Marcinkowski, kierownik działu archeologii miasta i regionu Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu.

Prowadzone tutaj prace odsłoniły fundamenty m.in. kamienic, który stały przy ul. Bednarskiej - niewątpliwie jednej z najpiękniejszych ulic elbląskiej starówki przed końcem II wojny światowej.

Bednarska wzmiankowana była już w 1340 r. Jej nazwa wyprowadzana była od tego, iż stały tutaj beczki, które wyrabiali bednarze i sprzedawali je przede wszystkim dla posiadaczy statków i łodzi. Na zachodnim końcu, przy rzece Elbląg, stała Brama Bednarska wybudowana w 1379 r., a rozebrana w 1791 r. Obok niej stał dźwig portowy – żuraw.

Obrazek w tresci

Na piękno tej ulicy składały się nie tylko gotyckie i renesansowe kamienice z niezwykle cennymi fasadami, ale także elbląskie przedproża (niem. Beischlag, Vorschwelle), tak charakterystyczne dla przedwojennego krajobrazu ul. Bednarskiej. Wzmianki o tych przedprożach pochodzą już z początków XV w. Tworzyły one swego rodzaju tarasy przed drzwiami wejściowymi od strony ulicy, połączone obudową zejścia do piwnicy, ze schodkami prowadzącymi od strony jezdni. Często były ozdabiane różnymi elementami dekoracyjnymi. Zresztą, jeżeli ktoś ma ochotę zobaczyć niepowtarzalny urok takiej ulicy z autopsji, wystarczy pojechać do Gdańska na tamtejszą Mariacką.

Elbląska Bednarska miała od zarania swych dziejów patrycjuszowski charakter, a na jej 37 parcelach mieszkali w przeciągu dziejów znani rajcy, burmistrzowie i majętni elblążanie. Ekskluzywną rolę tej ulicy podkreślał zrekonstruowany obecnie Dom Królów znajdujący się u jej wylotu na ul. Stary Rynek.

Niewątpliwie najpiękniejszą kamienicą przy tej ulicy był Dom Pod Wielbłądem (Kamelhaus) wybudowany przez Henryka Zamehla. Przebudowany w 1651 r. z cegły holenderki był największym i najcenniejszym dziełem baroku na Starym Mieście. Na uwagę zasługiwały niezwykłe zdobienia kantów szczytu, gdzie były m.in. pegazy, pelikany, ślimaki, ptaki i kwiaty. Natomiast szczyt kamienicy wieńczył egzotyczny dwugarbny wielbłąd, od którego pochodziła jej nazwa. Od około 1910 r. mieściła się tutaj elbląska kaplica metodystów, a od 1922 r. kamienica była własnością miasta. Po 1933 r. była tu siedziba NSDAP, Grupa Stare Miasto. W piwnicach kamienicy urządzono publiczny schron przeciwlotniczy.


W czasie walk o Elbląg podczas II wojny światowej Kamienica Pod Wielbłądem została poważnie uszkodzona, ale nadawała się jeszcze do odbudowy. Zwłaszcza jej fasada z wielbłądem i ozdobnym portalem oraz resztkami przedproża. Wkrótce rozpoczęły się jednak kolejne fazy tzw. odgruzowywania, które przybrały charakter masowej akcji rozbiórkowej, niemożliwej do opanowania przez słabe organizacyjnie czynniki konserwatorskie. 
Jeszcze do 1956 r. kamienica i ul. Bednarska opierały się zapędom różnych grup, które jednak doprowadziły do tego, że już na początku lat 60. Stare Miasto i sam Elbląg zaczęto nazywać Pompeją Północy…


Ostatecznie przy ul. Bednarskiej nie zachował się żaden najmniejszy ślad dawnej zabudowy.
as, ls

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. alekss #2437179 | 83.9.*.* 9 lut 2018 16:35

    mam nadzieję,że Konserwator zabytków jako warunek postawi deweloperowi zachowanie stylu, koloru i formy bryły każdej z kamienic z okresu przedwojennego. Oczywiście bez żadnych plastików ,żaluzji, styropianów itp. Elbląska Starówka ma szanse odzyskać swoje piękno.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. Klasyka #2437413 | 5.172.*.* 10 lut 2018 00:28

    Weszła ruska hołota i nie pozostał kamień na kamieniu.

    odpowiedz na ten komentarz