Kram Start zagra z Energą w PP. Szykują się spore emocje

2018-02-27 16:42:29(ost. akt: 2018-02-27 16:53:01)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Piłkarki ręczne z Elbląga trzykrotnie w historii zdobyły Puchar Polski. Ostatni raz w 1999 roku. Czy uda im się sięgnąć po to trofeum w tym sezonie? Już w środę (28.02) szczypiornistki Kram Startu zagrają w Elblągu z Energą AZS Koszalin w 1/4 finału Pucharu Polski.
Zdobywcy PP w ostatnich latach:
• 2000 r., 2001 r., 2002 r.
Montex Lublin
• 2003 r., 2004 r.
Zgoda Ruda Śląska
• 2005 r.
Nata AZS AWF Gdańsk
• 2006 r., 2007 r.
SPR Safo Com Lublin
• 2008 r. Politechnika Koszalin
• 2009 r. Zagłębie Lubin
• 2010 r. SPR Lublin
• 2011 r. Zagłębie Lubin
• 2012 r. SPR Lublin
• 2013 r. Vistal Gdynia
• 2014 r., 2015 r., 2016 r. Vistal Gdynia
• 2017 r. Zagłębie Lubin
Do walki o Puchar Polski w tym sezonie przystąpiły 24 drużyny, z których w grze pozostaje już tylko osiem. Wśród nich Kram Start Elbląg, który już w środę (28.02) przed własną publicznością zmierzy się z Energą AZS Koszalin w 1/4 finału PP (hala sportowo-widowiskowa przy al. Grunwaldzkiej 135, godz. 18.30). Obie te drużyny w tej edycji PP rozegrały dotychczas po jednym meczu. Piłkarki ręczne z Elbląga pokonały na wyjeździe KPR Jelenia Góra 30:28 (12:11), a Energa AZS ograła I-ligową Sośnicę Gliwice 38:20 (21:9).

— Niezależnie od okoliczności musimy zagrać na maksa, pokazać, że zależy nam na tych rozgrywkach i wygrać — deklaruje trener elblążanek Andrzej Niewrzawa.
Najbliższy rywal jego zespołu w superlidze radzi sobie bardzo dobrze, czego dowodem jest czwarte miejsce w tabeli. Energa AZS ma tyle samo punktów (44), co Kram Start, jednak to elblążanki są wyżej w tabeli, dzięki temu, że w pierwszej rundzie pokonały zespół z Koszalina w rzutach karnych 3:2 (w regulaminowym czasie było 22:22).

Środowy mecz w Elblągu z udziałem zespołów prezentujących podobny poziom zapowiada się niezwykle ciekawie. Tym bardziej, że o awansie do 1/2 finału decyduje tylko jedno spotkanie. Jak daleko w PP zajdzie Kram Start?
— Mecze w Pucharze Polski to zupełnie inna historia, jak te w lidze — mówi trener Niewrzawa. — W środę każda drużyna położy wszystko na szalę, by wyjeść z tej konfrontacji zwycięsko. To będzie starcie dwóch równorzędnych zespołów, co gwarantuje wysoki poziom widowiska sportowego i emocje. Nasze pojedynki z Energą AZS zawsze były zacięte. Wszyscy jesteśmy bojowo nastawieni. Nasza forma rośnie, oby tylko zawodniczki dobrze zagrały w obronie i dopisywała skuteczność — dodaje.

Poważnym atutem Kram Startu będzie fakt, że wystąpi we własnej hali. I może liczyć na gorący doping kibiców.
— Elbląg to trudny teren, gdzie zawsze jest ciężko o zwycięstwo — przyznaje trener Energi AZS Anita Unijat. — Drużyna ma swoich kibiców, którzy zawsze niosą ją do walki. Poza tym z Kram Startem zawsze trzeba się liczyć. Szkoda, że los nie sprzyjał nam w PP, bo mogliśmy trafić na słabszy zespół niż ten z Elbląga. Ale w środę zagramy najlepiej jak potrafimy.

W Kram Starcie gotowe do gry są wszystkie zawodniczki. Szybko do formy wraca bramkarka Sołomija Szywerska, która miała prawie dwumiesięczną przerwę w grze z powodu kontuzji. Z dobrej strony ostatnio pokazała się Aleksandra Jędrzejczyk, która też niedawno zmagała się z urazem. Rzuciła sześć bramek w sobotnim, ligowym meczu przeciwko KPR Gminy Kobierzyce (33:24).

Czytaj e-wydanie — Spotkania z Energą nigdy nie należały do łatwych i nie inaczej będzie i tym razem — ocenia prawoskrzydłowa Kram Startu Magda Balsam. — To kompletny zespół posiadający w składzie bardzo dobre zawodniczki. Należą do nich bramkarka Beata Kowalczyk, czy aktualne reprezentantki Polski: Monika Michałów, Romana Roszak, Hanna Rycharska. Warto wspomnieć, że w Energi występuje również była zawodniczka naszej drużyny Dominika Grobelska. Jeżeli chodzi o środowe spotkanie, to mamy tę przewagę, że wystąpimy we własnej hali.

Piłkarki ręczne z Elbląga trzykrotnie w historii zdobyły Puchar Polski. Po to trofeum sięgały w 1993 r. (trenerem był wówczas Jerzy Ciepliński), w 1994 i 1999 r. (Jerzy Ringwelski). Rok temu Puchar Polski wywalczyły zawodniczki Zagłębia Lubin, które pokonały w finale Kram Start 29:26 (12:11). Mecze półfinałowe zostały zaplanowane na 11 i 18 kwietnia, a ścisły finał na 12 i 13 maja.

Zestaw par 1/4 finału Pucharu Polski piłkarek ręcznych:
KPR Kobierzyce — MKS Perła Lublin
Metraco Zagłębie Lubin — UKS PCM Kościerzyna
Pogoń Szczecin — GTPR Gdynia
Kram Start Elbląg — Energa AZS Koszalin
JK