Porzuciła dziecko na plaży. Były partner chce surowszej kary i zadośćuczynienia

2018-03-15 14:09:56(ost. akt: 2018-03-15 14:32:11)
Rozprawa odwoławcza Katarzyny W. toczy się przed elbląskim Sądem Okręgowym

Rozprawa odwoławcza Katarzyny W. toczy się przed elbląskim Sądem Okręgowym

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Za porzucenie ciała swojego dziecka na plaży Katarzyna W. została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Jej były partner, zarazem ojciec dziecka, uważa, że kara powinna być surowsza i domaga się zadośćuczynienia finansowego.
Ciało noworodka — przypomnijmy — znalazła na plaży mieszkanka Starej Pasłęki, która wyszła z psem na spacer. Tego samego dnia zatrzymano matkę dziecka — 18-letnią wówczas Katarzynę W. Kobieta została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka: w trakcie porodu i zaraz po nim nie wezwała pomocy medycznej, a po urodzeniu żywego dziecka przykryła je kołdrą, skutkiem tego noworodek, który urodził się w stanie zamartwicy okołoporodowej spowodowanej przedwczesnym odklejeniem się łożyska, udusił się.

Sam poród - według zeznań oskarżonej - miał miejsce w mieszkaniu we Fromborku w łóżku, w którym obok niej spał jej partner i ojciec dziecka. Po porodzie kobieta zawinęła ciało dziecka w bluzę i zapakowała do worka. Potem pojechała na plażę do Starej Pasłęki i tam porzuciła ciało. Jak tłumaczyła, bała się reakcji środowiska, że odwróci się od niej i zostawi bez wsparcia. Wcześniej dwukrotnie była w ciąży: pierwsze dziecko urodziło się martwe, drugą ciążę kobieta usunęła.

Katarzyna W. przyznała się do porzucenia swojego dziecka i chciała dobrowolnie poddać się karze. Na takie rozwiązanie zgodził się także prokurator. 5 września 2017 roku Sąd Rejonowy w Braniewie skazał Katarzynę W. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Poddał także kobietę pod dozór kuratora i zobowiązał do informowania go o przebiegu okresu próby. Z tym wyrokiem nie zgodził się ówczesny partner Katarzyny W. i ojciec dziecka, który w procesie miał status oskarżyciela posiłkowego. I wniósł apelację od tego wyroku, domagając się zmiany kwalifikacji prawnej czynu i żądając dla byłej partnerki kary trzech lat pozbawienia wolności.

Rozprawa odwoławcza w elbląskiej okręgówce ruszyła w czwartek (15.03).

— Oskarżyciel posiłkowy nie zgadza się ze stanowiskiem sądu, że kobieta nie działała z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym pozbawienia życia dziecka (...) Oskarżona ukrywała ciążę, nie chodziła na wizyty kontrolne do lekarza, nie wezwała pogotowia, gdy zaczął się poród, ani po urodzeniu dziecka, błędnie założyła, że dziecko nie żyje i ostatecznie porzuciła ciało noworodka na plaży — wymieniała sędzia Irena Linkiewicz.

Ojciec dziecka, którego w czwartek - podobnie, jak i Katarzyny W. - nie było na sali sądowej, uważa, że zasądzona przez sąd kara jest rażąco łagodna. Chce też od byłej partnerki zadośćuczynienia pieniężnego za doznane z tytułu śmierci dziecka krzywdy psychiczne i przeżyty stres.

Z zarzutami stawianymi w apelacji ojca dziecka nie zgadza się obrońca Katarzyny W.

— Stanowią one li tylko polemikę niczym nieuzasadnioną z rozstrzygnięciem sądu pierwszej instancji. Oskarżyciel nie zgadza się ze stanowiskiem sądu, że Katarzyna W. nie działała z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym pozbawienia życia dziecka. Stoi to w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a także opinią biegłych, która nie pozostawia wątpliwości, co było przyczyną śmierci dziecka. To sprzeciwia się słuszności apelacji, jakoby oskarżona miała się dopuścić zabójstwa dziecka — argumentował. I dalej wskazywał, że gdyby kobieta chciała zabić dziecko od początku, to miała ku temu większe możliwości w czasie trwania ciąży. Nie musiała czekać do rozwiązania. Nie widzi więc powodu do zmiany kwalifikacji czynu.

O utrzymanie zasądzonego wcześniej wyroku wnosiła także prokuratura.

— Uważamy, że był on słuszny — mówił Krzysztof Olender z Prokuratury Rejonowej w Braniewie.

Ze względu na zawiły charakter sprawy wydanie wyroku zostało odroczone do 23 marca.
as

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. krzysztof #2463690 | 94.254.*.* 16 mar 2018 03:27

    Skoro ta kobieta w wieku lat osiemnastu po raz trzeci zachodzi w ciaze to nie sadze by byla normalna tym bardziej ze dwoch poprzednich ciaz tez nie donosila dlatego nie rozumiem postepowania jej partnera chyba widzial z kim ma doczynienia i teraz chce od niej odszkodowania co za pajac dokladnie tak jak napisal moj poprzednik spuscil sie w uposledzona teraz chce pieniedzy moim zdaniem to on tez nie jest normalny totalna patologia po za tym przypuszczam ze ta dziewczyna jest biedna jak mysz koscielna poprostu nie wierze w to co czytam zrobiles chorej dziewczynie kuku palancie jeszcze kasy od niej rzadasz mogles sie do wiadra spuscic poprostu brak slow na postepowanie tego bezmozga

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. kris #2463692 | 94.254.*.* 16 mar 2018 03:37

    Mysle ze ten tatus to taki rozgarniety jak ci z programu chlopaki do wziecia nie dosc ze wykorzystal uposledzona to chce od niej kase poprostu paranoja jakas powinni go skazac za probe wyludzenia

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. rebel olsztyn #2463647 | 85.191.*.* 15 mar 2018 22:55

      witam.nie wiem o co chlopu chodzi....spuszczał sie w uposledzona i teraz chce pieniadze od osoby ktora 3 razy w ciaze zachodzila do 18 rok zycia....jak dla mnie to debil wiekszy od niej....nastepnym razem koze sobie kup pajacu.....

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    2. Rudy #2463382 | 188.146.*.* 15 mar 2018 17:36

      Rudy ch.. to i łapczywy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. wiesłąw #2463317 | 178.36.*.* 15 mar 2018 15:56

      sęp z tego ojca.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      Pokaż wszystkie komentarze (8)