Z piwnicy do rezerwatu. Ktoś wyrzucił blisko 700 weków i słoików do jeziora Druzno [film, zdjęcia]
2018-05-04 14:00:34(ost. akt: 2018-05-08 12:04:11)
Blisko 700 weków i pustych słoików nieznany sprawca wyrzucił do jeziora Druzno, które jest rezerwatem przyrody. Odpady zostały zebrane przez pracowników elbląskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. Trafią na wysypisko śmieci.
Jezioro Druzno to jedna z perełek naszego regionu i nie tylko. To tutaj znajduje się rezerwat, w którym znajdują się miejsca lęgowe ptactwa wodnego i błotnego, głównie kaczek, perkozów, mew i rybitw. Ze względu na bogactwo roślinne i bioróżnorodność w 2002 r. zostało uznane międzynarodową formą ochrony i wpisane na listę ramsarską (układ międzynarodowy dotyczący ochrony przyrody).
Właśnie tu ktoś urządził sobie dzikie wysypisko śmieci. Niedawno podczas rutynowego patrolowania rezerwatu odkryli je pracownicy elbląskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. Nieznany sprawca w okolicy miejscowości Tropy wyrzucił do jeziora prawdopodobnie swoje zapasy z piwnicy. Jak policzyli pracownicy PZW, było to dokładnie 687 weków i pustych słoików.
— Weki zawierały: groszek, marchewkę, fasolkę, ogórki, grzybki o łącznej wadze około 400 kilogramów. W najbliższym czasie wywieziemy te "dobra" na wysypisko — informuje Krzysztof Cegiel z PZW w Elblągu.
— Weki zawierały: groszek, marchewkę, fasolkę, ogórki, grzybki o łącznej wadze około 400 kilogramów. W najbliższym czasie wywieziemy te "dobra" na wysypisko — informuje Krzysztof Cegiel z PZW w Elblągu.
To właśnie pracownicy PZW w Elblągu zajęli się sprzątnięciem odpadów. Uzbierali w sumie 25 worków. Winnego będzie trudno ustalić.
— Prawdopodobnie to ktoś z miejscowych, weki i słoiki zalegały mu w piwnicy i robił porządki — przypuszcza Krzysztof Cegiel. — Co gorsze, to wszystko było rozrzucone, prawdopodobnie ktoś wyrzucał weki i słoiki z góry, prosto z drogi do jeziora.
— Prawdopodobnie to ktoś z miejscowych, weki i słoiki zalegały mu w piwnicy i robił porządki — przypuszcza Krzysztof Cegiel. — Co gorsze, to wszystko było rozrzucone, prawdopodobnie ktoś wyrzucał weki i słoiki z góry, prosto z drogi do jeziora.
Takich zanieczyszczonych miejsc jest więcej. Zaledwie kilkaset metrów dalej nasz fotoreporter natknął się na wyrzucone części samochodowe w pobliżu drogi.
AKT
AKT
Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
zniesmaczony #2495971 | 83.15.*.* 4 maj 2018 14:30
znaleźć łajzę i kazać mu zeżreć to!
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
xcv #2496093 | 176.221.*.* 4 maj 2018 20:03
Kiedy doczekam się kar zasądzanych od sądow za zasmiecanie wszystkie soboty przez np. dwa lata sprzątania lasów i terenów wokol jezior- zamiast zatrudniania niewinnych dzieciaków ze szkół.
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
nie swoje raczej #2496066 | 109.241.*.* 4 maj 2018 18:58
pewnie ktoś kupił dom/mieszkanie w okolicy i sprzątną piwnicę.... Sprawdziłbym transakcję w pobliżu. Pewnie jakiś warszawiak
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
ARMIA #2495989 | 89.229.*.* 4 maj 2018 15:08
Na pewno tego nie robią biedni obywatele tylko w większości nowobogaccy dorobkiewicze w butach z której słoma wychodzi ... sam widziałem jak takie buraki z drogich samochodów wyrzucali śmieci w terenie . Także winnego tych śmieci szukajcie tam są gdzie bogate domy i drogie samochody .
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Olsztyn #2496050 | 188.146.*.* 4 maj 2018 18:25
ręce opadają co za towarzycho
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz