Olimpia wygrała z Siarką 1:0. Zwycięski gol padł w doliczonym czasie gry

2018-05-26 19:57:22(ost. akt: 2018-05-27 11:55:01)
Zwycięskiego gola dla Olimpii strzelił Krzysztof Niburski (pierwszy z lewej)

Zwycięskiego gola dla Olimpii strzelił Krzysztof Niburski (pierwszy z lewej)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Gol Krzysztofa Niburskiego w doliczonym czasie gry zapewnił II-ligowej Olimpii Elbląg zwycięstwo w sobotnim meczu w Tarnobrzegu z Siarką 1:0. To pierwsze zwycięstwo żółto-biało-niebieskich od miesiąca. Ostatni raz trzy punkty zdobyli pod koniec kwietnia, pokonując Gryf Wejherowo 3:1. Sobotnie spotkanie w Tarnobrzegu rozpoczęło się z ponad 30-minutowym opóźnieniem ze względu na burzę.
>>> SIARKA TARNOBRZEG - OLIMPIA ELBLĄG 0:1 (0:)
0:1 - Niburski (0:1)
Olimpia: Daniel — Balewski, Wenger, Niburski, Filipczyk, Korkliniewski, Stępień (68 Kołosow), Szołtys (72 Kurbiel), Danowski, Szmydt (68 Kiełtyka), Bojas

Rozgrywki II ligi w szybkim tempie zbliżają się do końca. W sobotę II-ligowcy rozegrali przedostatnią kolejkę spotkań. Olimpia Elbląg pojechała do Tarnobrzegu. Przed meczem trudno było wskazać faworyta, bowiem drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli.

Spotkanie rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem, bo przed meczem rozpętała się burza, spadł potężny deszcz i decyzję o przełożeniu godziny rozpoczęcia meczu podjął delegat PZPN. Oba zespoły przystąpiły do meczu prawie, że w młodzieżowych składach. W Siarce wystąpiło aż dziesięciu młodzieżowców, a w elbląskiej drużynie sześciu.

Początek spotkania przeznaczony był na badanie sił, a przy tym był bardzo nerwowy. Mnożyły się faule, a gra była wyrównana i toczyła się przeważnie w środku pola. W 13. min pierwsi poważniej bramce Olimpii zagrozili gospodarze, ale piłka po strzale Michała Dawidowicza minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W rewanżu Jakub Bojas uderzył zza pola karnego, lecz niecelnie.
W 21. min elblążanie byli blisko szczęścia, piłka po strzale Michała Balewskiego trafiła w poprzeczkę. Kwadrans później w znakomitej sytuacji znalazł się pomocnik gospodarzy Łukasz Świderski, jeszcze lepszą interwencją popisał się Wojciech Daniel.

W tej części mecz stał na przeciętnym poziomie. Każda z drużyn miała swoje szanse na zmianę wyniku, ale skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.
W drugiej połowie więcej strzałów na bramkę oddali gospodarze, ale Daniel był zawsze na miejscu. Dopiero końcówka meczu przysporzyła sporo emocji. W 90. min Mateusz Janeczko idealnie dośrodkował w pole bramkowe do Pawła Mroza, a ten strzelił. Piłkę zdążył nogami odbić Daniel.

Wreszcie w doliczonym czasie gry kibice zobaczyli gola. W 91. min po rzucie rożnym najwyżej do główki w polu karnym skoczył Krzysztof Niburski i piłka swoje miejsce znalazła w siatce.

Gospodarze w ostatnich dwóch minutach postawili wszystko na jedną kartę. Zaatakowali całym zespołem, byli nawet blisko doprowadzenia do remisu, ale znów bardzo dobrze spisał się Daniel broniąc strzał Dawida Kubowicza z pięciu metrów.

Pozostałe wyniki 33. kolejki
Gryf Wejherowo — GKS Bełchatów 2:1
MKS Kluczbork — Błękitni Stargard 2:0
Gwardia Koszalin — Stal Stalowa Wola 3:3
ROW 19664 Rybnik — GKS 1962 Jastrzębie 2:1
Legionovia Legionowo — Znicz Pruszków 0:2
Rozwój Katowice — ŁKS Łódź 0:2
Garbarnia Kraków — Warta Poznań 1:1
Radomiak Radom — Wisła Puławy 2:2

PO 33 KOLEJKACH
1. GKS Jastrzębie 62 50:28
2. ŁKS Łódź 62 45:23
3. Warta 61 43:24
4. Radomiak 54 52:37
5. Garbarnia 54 46:35
6. Olimpia 47 42:42
7. Siarka 46 49:49
8. GKS Bełchatów 45 50:43
9. Rozwój 44 36:43
10. ROW Rybnik 44 49:54
11. Gryf 43 39:44
12. Błękitni 41 33:36
13. Stal 41 42:39
14. Kluczbork 39 37:49
15. Znicz 39 41:48
16. Wisła 36 34:42
17. Gwardia 28 34:68
18. Legionovia 27 36:54