Zielona woda w Zalewie Wiślanym. Stanowczo odradzają kąpiel [zdjęcia]

2018-06-19 12:43:56(ost. akt: 2018-06-19 12:48:43)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

W tym roku nikt nie zgłosił chęci wyznaczenia nad Zalewem Wiślanym tzw. okazjonalnego miejsca do kąpieli. W Nadbrzeżu, Kadynach, Suchaczu czy w Tolkmicku kąpiel jest więc w zasadzie zabroniona i każdy podejmuje ją na własne ryzyko. Podwójne, bo w niektórych częściach zalewu woda już zaczęła kwitnąć.
W czerwcu ubiegłego roku, przed tzw. letnim sezonem plażowym, pracownicy Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu wykonali badania wody w trzech miejscach nad Zalewem Wiślanym, w gminie Tolkmicko, m.in. w Nadbrzeżu i Kadynach. Wyniki wypadły dobrze i nie znaleziono wtedy przeciwwskazań do pluskania się w chłodnych falach. W tym roku jednak stacja nie podjęła się takich badań.

— Zmieniły się bowiem przepisy i od tego roku gminy mają możliwość zgłaszania jedynie miejsc okazjonalnie wyznaczonych do kąpieli, które mogą być czynne tylko przez 30 dni w roku. W związku z tym nie mieliśmy do tej pory żadnych zgłoszeń od gminy w tym temacie, więc i badań wody nie robiliśmy — mówi Anna Zarecz, dyrektor Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.

W związku z tym trzeba pamiętać, że w Nadbrzeżu, Kadynach czy w Suchaczu (które nie były kąpieliskami strzeżonymi przez ratowników wodnych), kąpiel jest więc w zasadzie zabroniona i każdy podejmuje ją na własne ryzyko. Podwójne, bo w niektórych częściach Zalewu woda już zaczęła kwitnąć. Tak jest np. w okolicach plaży w Tolkmicku, gdzie na tafli wody widać ogromne połacie sinic, należących do królestwa bakterii.

Sinice pojawiają się w wielu miejscach, jednak najczęściej zdajemy sobie sprawę z ich obecności wtedy, gdy atakują kąpieliska. Pływanie w wodzie, w której sinice kwitną we wzmożonej liczbie, jest szkodliwe. Ich nadmiar powoduje, że woda ma charakterystyczną zieloną barwę, niekiedy "kołdrę" z glonopodobnych organizmów. Kąpiel w "zasinionej" wodzie skutkuje przede wszystkim dolegliwościami skórnymi. Zaś połknięcie wody powoduje poważniejsze, wewnętrzne zaburzenia: nudności, biegunkę, gorączkę i dreszcze.

— Pracownicy GSS-E w Elblągu pojadą do Tolkmicka i na pewno przyjrzą się temu zasinionemu obszarowi. Skontaktujemy się także z gminą, odnośnie odpowiedniego oznakowania, zakazującego kąpieli na tych obszarach — dodaje Anna Zarecz.

Na stronie Głównego Inspektora Sanitarnego znajduje się wykaz kąpielisk, z których bezpiecznie możemy korzystać, pozostając przy okazji pod opieką ratowników wodnych. Najbliżej Elbląga to oczywiście kąpieliska w Jantarze, Stegnie oraz w Krynicy Morskiej, a także w okolicach Sztumu (kąpielisko Zajezierskie) oraz Bogaczewa i Kretowin.

Przypominamy także, że nieprzerwanie od 2013 r. obowiązuje zakaz kąpieli i nurkowania w rzece Elbląg.
— Niestety, nadal są miejsca, w których nieodpowiedzialne osoby kąpią się, ryzykując życie i zdrowie. Do takich miejsc z pewnością można zaliczyć rzekę Elbląg w rejonie mostu kolejowego, a także tzw. „ciepłą wodę”. Informujemy, że służby bezpieczeństwa i porządku przy wykorzystaniu sprzętu pływającego będą patrolować rzekę Elbląg. A za złamanie zakazu kąpieli grozi mandat karny – do 250 zł lub kara nagany — mówi Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego UM w Elblągu.
as


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. TeX #2521807 | 83.9.*.* 19 cze 2018 16:03

    Się dziwie że ktoś w Bałtyku od strony polskiej się kąpie, ale w Zalewie to już trzeba być zdeterminowanym straceńcem :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz