Czy to był udany sezon turystyczny dla Elbląga?

2018-09-01 16:00:00(ost. akt: 2018-08-31 13:26:20)
Leszek Marcinkowski, przewodnik PTTK Ziemi Elbląskiej

Leszek Marcinkowski, przewodnik PTTK Ziemi Elbląskiej

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Tylko w sierpniu z usług elbląskiej Informacji Turystycznej skorzystało prawie trzy tysiące turystów. Jeszcze lepiej te statystyki wyglądają, jeśli chodzi o odwiedziny Bramy Targowej. Tutaj języka co do atrakcji, jakie czekają w Elblągu i jego okolicach, zasięgnęło ponad 6,5 tys. osób.
Odwiedzający latem Elbląg mieli z czego wybierać, bo przewodnicy z elbląskiego PTTK przygotowali mnóstwo imprez, w których każdy chętny mógł wziąć udział.

— Już po raz ósmy zorganizowaliśmy lubiany cykl „Sobota z przewodnikiem”. W tym roku odbyliśmy osiem wycieczek, a każde ze spotkań było tematycznie związane z zabytkami i historią Elbląga. Spacery były wyjątkową okazją do poznania miejskich legend, historii i przewodnickich ciekawostek. Wzięło w nich udział około 500 osób. Na te spotkania przyjeżdżali także turyści z innych miast — mówi prezes elbląskiego oddziału PTTK Leszek Marcinkowski. —

W każdą sobotę i niedzielę elblążanie i turyści mogli także skorzystać z przejażdżki zabytkowym tramwajem Konstal 5N na historycznej trasie od ul. Marymonckiej do Saperów i z powrotem. Pasażerom, tak jak w ubiegłych latach, towarzyszyli pasjonaci z Klubu Miłośników Tramwajów w Elblągu oraz przewodnicy elbląskiego PTTK. Przypominam, że w ten weekend ostatnie dwa kursy. Podczas przejażdżki skupimy się tradycyjnie nad historycznymi niuansami przebiegu trasy i opowiemy o otoczeniu, które znajduje się wzdłuż całej linii.

W tym roku turyści mogli także wyruszyć w podróż szlakiem św. Jakuba oraz drogą najpiękniejszych parków krajobrazowych.
— Odwiedziliśmy m.in. Wigierski Park Narodowy na pięknej Suwalszczyźnie. Nieco bliżej, bo na nie mniej malownicze Żuławy, pojechaliśmy także na Dni Otwarte Żuławskich Zabytków. To impreza,w której trakcie, turystów otwierane i udostępniane są najpiękniejsze obiekty, jak domy podcieniowe, czy kościoły, które na co dzień nie są ogólnie dostępne. Tereny Żuław, ale i Wysoczyzny Elbląskiej poznawaliśmy także z perspektywy rowerowego siodełka. Każdorazowo około 80 osób brało udział w wycieczkach-rajdach rowerowych, które prowadziliśmy we współpracy z elbląskim Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji — dodaje Leszek Marcinkowski.

Znalazło się i coś dla amatorów sportów wodnych: 11. Ogólnopolski Cross Kajakowy im. Tadeusza Kiwiało, spływy Pętlą Żuławską, czy 12. Regaty Żeglarskie o Bursztyn Miasta Kopernika to tylko kilka z całej gamy tego typu imprez.
— A "wodnych" atrakcji będzie ciąg dalszy: już w sobotę, 1 września, zapraszamy na wyścig smoczych łodzi na rzece Elbląg. A później przed nami regaty Fromborska Jesień — dodaje Leszek Marcinkowski. W tym roku elbląski oddział PTTK wydał także nową, zaktualizowaną mapę okolic Elbląga z poszerzonym jej zakresem od Miłakowa aż po granicę rosyjską.

Jak co roku niesłabnącą popularnością cieszy się także wejście na wieżę katedralną. To tu, z wysokości prawie 70 metrów, można podziwiać starówkę z lotu ptaka oraz panoramę Elbląga i okolic. W informacji turystycznej goście, oprócz miejskich zabytków, pytają także o rejsy Kanałem Elbląskim. Bo ten ostatni to ciągle marka sama w sobie i magnes, który przyciąga tu wszystkich chętnych spragnionych obejrzeć niezwykłe widowisko statków sunących leniwie... po trawie. Ogromną popularnością cieszą się także rejsy statkiem na Mierzeję i po Zalewie Wiślanym. Do Elbląga przyjeżdża także dużo rowerzystów, którzy chcą podróżować szlakiem Green Velo.

Turyści w Elblągu mogą nie tylko niespiesznie i leniwie włóczyć się po brukowanych uliczkach Starego Miasta, wybrać wędrówkę szlakiem form przestrzennych po mieście czy rejsy statkiem. Pracownicy informacji turystycznej zachęcają ich także do poznania Elbląga przez zabawę. Pomaga w tym darmowa aplikacja na smartfona „Ścieżka Piekarczyka”. Jest ona przeznaczona dla wszystkich, którzy mają ochotę zwiedzić i odkryć zabytki elbląskiej starówki przy pomocy urządzenia mobilnego. Wykorzystany w niej motyw legendy o miejscowym bohaterze, Piekarczyku, pozwala poznać części historii miasta i zabytki starówki. Dzięki aplikacji można także obejrzeć zdjęcia, jak wyglądały przed wojną. Aplikacja zawiera również element zabawy polegający na zdobywaniu 14 wyznaczonych punktów, który może zostać zwieńczony otrzymaniem certyfikatu Zdobywcy, który zostaje wydany w Informacji Turystycznej.

Jak się okazuje, nie wszyscy jednak odwiedzają nasze miasto w celach wyłącznie turystycznych.
— Niektórzy turyści próbują także odnaleźć tu swoje korzenie i dowiedzieć się czegoś o swoich przodkach i mieście, w którym niegdyś żyli. Dużo jest Niemców, którzy szukają swoich korzeni, przodków. Oprócz nich Elbląg odwiedzają „sąsiedzi”: Litwini, Łotysze, Estończycy, Szwedzi. Pojawiają się też mieszkańcy krajów położonych stosunkowo daleko od Elbląga, jak np. Holendrzy czy Francuzi — dodaje Leszek Marcinkowski.

Z Elbląga żaden turysta nie wyjedzie także z pustymi rękami. W punktach informacji turystycznej turyści mogą kupić pamiątki związane z naszym miastem: magnesy na lodówkę, retro pocztówki z widokiem starego i nowego miasta, breloczki z Piekarczykiem, ozdobne kubki, płócienne torby czy książki.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. novak #2570048 | 178.235.*.* 2 wrz 2018 12:09

    dobrze by było żeby jeszcze miasto zadbało o to aby przystanki na trasie rowerowej Green Velo były sprzątane bo jak do tej pory to jest syf ,miasto nie dba o turystów wodniaków którzy nie mają gdzie zacumować a jak już znajdą miejsce to przeważnie w Weekendy muszą uciekać nocą z miasto przez nadmierny hałas z knajpy przy nabrzeżu i z roku na rok jest coraz gorzej turyści nie mają nawet parkingu dla autokarów jak za dawnych lat /

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz